Czemu ma ptaka przyklejonego dupą do szyby

Jak można domyśleć się, fotoradar zdjęcie zrobił. Ale dlaczego gołąb ma dupę przyklejoną do szyby, gdzie kierowca siedzi?

U nas by nie przeszło.
Znaleźli by gołębia i by wszystko wygr*chał

@Up

U nas to po 24h by umorzyli, bo gołąb jest z partii.

Czemu ma ptaka przyklejonego dupą do szyby

... Ale dlaczego gołąb ma dupę przyklejoną do szyby, gdzie kierowca siedzi?

Uratował go, bo zesrał się na szybę?
Czy raczej jest to gołąbek pokoju, który sp***olił od Merkel

Viersen na zachodzie Niemiec to niemal 80-tysięczne miasto w Nadrenii Północnej-Westfalii, w pobliżu Duesseldorfu. Kierowca, który znaczenie przekroczył tam dozwoloną prędkość, został uchwycony przez fotoradar, jednak w momencie kliknięcia migawki jego twarz zasłonił przelatujący biały ptak, najprawdopodobniej gołąb. Funkcjonariusze w tej sytuacji nie zdecydowali się na wypisanie mandatu. Mężczyzna przekroczył prędkość o około 24 km/h. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 105 euro (około 450 złotych). W oświadczeniu policjanci zażartowali, że być może udało mu się uniknąć kary dzięki interwencji Ducha Świętego. "Mamy jednak nadzieję, że znajdujący się pod taką opieką nieodpowiedzialny kierowca zrozumie tę 'wskazówkę z góry' i w przyszłości będzie jeździł zgodnie z przepisami"- napisali funkcjonariusze.

to co jak mordy nie widać to bez konsekwncji?To te szkopy głupie , żaden nie wpadł żeby załozyc maske hitlera i zapie**alać po Nadrenii Północnej-Westfali bez mandatow od dawna , to ich k***a gołob musial oswiecić

U nas wyj***ne na ducha świętego mają że niby kler rządzi ale kierowce musiał by wskazać właściciel albo przyjąć na klatę mandat

szkoda że to fejk,

Viersen na zachodzie Niemiec to niemal 80-tysięczne miasto w Nadrenii Północnej-Westfalii, w pobliżu Duesseldorfu. Kierowca, który znaczenie przekroczył tam dozwoloną prędkość, został uchwycony przez fotoradar, jednak w momencie kliknięcia migawki jego twarz zasłonił przelatujący biały ptak, najprawdopodobniej gołąb. Funkcjonariusze w tej sytuacji nie zdecydowali się na wypisanie mandatu. Mężczyzna przekroczył prędkość o około 24 km/h. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 105 euro (około 450 złotych). W oświadczeniu policjanci zażartowali, że być może udało mu się uniknąć kary dzięki interwencji Ducha Świętego. "Mamy jednak nadzieję, że znajdujący się pod taką opieką nieodpowiedzialny kierowca zrozumie tę 'wskazówkę z góry' i w przyszłości będzie jeździł zgodnie z przepisami"- napisali funkcjonariusze.

ale tab.rejestracyjne są bardzo dobrze czytelne, mandat idzie do właściciela auta. Gdy się wyprze że to nie on, zostanie nałożony obowiązek tzw. Fahrtenbuch
... piszecie k***a bzdury, bo kraju okupanta nie znacie

ale tab.rejestracyjne są bardzo dobrze czytelne, mandat idzie do właściciela auta. Gdy się wyprze że to nie on, zostanie nałożony obowiązek tzw. Fahrtenbuch
... piszecie k***a bzdury, bo kraju okupanta nie znacie

Ale prędkość mogła być gołębia. Leciał przed nim
Jak powiadał Fedorowicz - wóz Drzymały był możliwy tylko w kraju praworządnym.

Bóg tak chciał....

Twingo? Mam, auto mega zwinne na 2ce zakres prędkości 20-60km/h dalsze biegi są tylko dla ozdoby