Zdjęcie przedstawia ikonografikę w artykule. Wygląda na to że grafik jest zbyt młody lub za słabo wykształcony, żeby jego dzieło skojarzyło mu się z dość znanym miejscem. A może niektórzy są po prostu nadwrażliwi. W każdym razie wyszło jak wyszło.
Jakby co Dziennik Gazeta Prawna już za to przeprosił.
Każdy rdzenny mieszkaniec Hebrajskich Stanów Zjednoczonych jest przewrażliwiony. Więc autor postu nie powinien się martwić, po poorstu tak już macie. Aj Vaj...