Podczas ostatniego meczu Australii z Arabią Saudyjską ciapaki nie wzięli udziały w minucie ciszy na rzecz ofiar z Manchesteru/Londynu. Niby jest to sprzecznę z ich religią, nie wiem dokładnie co może ktoś inny się wypowie, i informowali o tym przed meczem, że nie będą w tym uczestniczyć.
A tutaj kolejny dowód hipokryzji ciapaków i minuta ciszy w meczu Al-Ahli (drużyna właśnie z Arabii Saudyjskiej) przeciwko Barcelonie.
Minuty ciszy była w celu upamiętnienia piłkarzy, którzy zginęli podczas katastrofy samolotu wiozącego zawodników Chapecoense na finauł turnieju Copa Sudamericana (odpowiednik naszej ligi mistrzów).
k***aaa mać! Nauczcie sie do ch*ja!! Ciapak, to hindus! A hindus z arabem i muslimem ma tyle wspólnego co czarny z umową o prace.
To jak na komuchów mówić hitlerowcy deklu. Najpierw dowiedz sie kogo besztasz, a potem rób to porządnie
Nie żebym ich usprawiedliwiał, ale może zwyczajnie nie wiedzieli o co chodzi? Nie każdy musi znać angielski czy czuwać nad tym co się dziej? Nie zmienia to faktu, że islam sam w sobie jest zły.
Jakoś jak w Afganistanie czy w Stambule wyjebie bombka, albo w Nigerii muslimy wyrżną setkę katolików to każdy ma to w dupie i nie ma minuty ciszy. Tutaj wielka pokazówka, bo islamski terrorysta wysadził się akurat na koncercie jakiejś gówno gwiazdki, to każdy na świecie musi solidaryzować się z anglikami?
Niech wpuszczą więcej ciapatych i podwyższą zasilki to na pewno skończą się zamachy.