Czy mogę otrzymać pełną wersję "wiązanki" z ostatniego filmiku. W dobrej jakości...

Jakim cudem można jechać tak jak ten ostatni, przecież oczywistym jest siedzenie przy samym pasie, aby gość widział cię w lusterku + jak coś, ktoś cię nie zmiażdżył na spółkę, jak nie wyhamuje...

Gdzie jest końcówka filmiku z ostatnich sekund ?

Czy mogę otrzymać pełną wersję "wiązanki" z ostatniego filmiku. W dobrej jakości...

Chyba tak szło:

k***a ty ch*ju. pie**olony k***a kretynie

motyla noga

W większości to zamiast normalnego dźwięku z klaksonu ludzi powinni mieć krotką zapętloną wiadomość puszczaną z megafonu, coś w stylu "dzieee k***a, dzie dzie dzieeee k***a"

3:50- O jak ja k***a nienawidzę pedałów co blokują lewy pas, a ten pedał to specjalnie go blokował, by mieć filmik. Ale coś mu nie wyszło bo astrą go prawym wyprzedził i kulturalnie zwolnił przed ograniczeniem.

Wow, no to jakiś zjazd posiadaczy małych penisów, i to często po obu stronach kamerki o_O

5:40 to zwykłe kurewstwo nagrywającego. Podobnie z resztą jak i 4:40.

5:40 to zwykłe kurewstwo nagrywającego. Podobnie z resztą jak i 4:40.

Uwielbiam ten tok rozumowania.
Ktoś ma pierwszeństwo i jakiś zjeb mu wymusza a potem przychodzi taki typ jak ty i pie**oli, że wina tego co miał pierwszeństwo na zasadzie "bo mógł odpuścić".

k***a cudowne to jest.

Jak ci będą córkę gwałcić to powiesz, że mogła przecież nie stawiać oporu to by jej ryja nie obili przy okazji?

Ale poruszanie się po drodze to nie gwałt analny

Problem jest taki że z ludzi w samochodach wychodzi żółć i życiowe frustracje które potem przekładają się na innych kierowców.
Ktoś serio musi mieć mega małego pindola skoro tak się spina kiedy ktoś mu się wryje przed maske. Ani w domu nie będzie szybciej, ani korona z głowy mu nie spadła, ani nie musiał gwałtownie hamować ale k***a sapie choćby mu matke zbesztano.

5:40 to zwykłe kurewstwo nagrywającego. Podobnie z resztą jak i 4:40.

W ogóle mogli sp***alać do rowu, bo jaśnie pan nie mógł poczekać dwóch sekund taka januszowa logika: przepisy dla wszystkich tylko nie dla mnie

Ale poruszanie się po drodze to nie gwałt analny

Problem jest taki że z ludzi w samochodach wychodzi żółć i życiowe frustracje które potem przekładają się na innych kierowców.
Ktoś serio musi mieć mega małego pindola skoro tak się spina kiedy ktoś mu się wryje przed maske. Ani w domu nie będzie szybciej, ani korona z głowy mu nie spadła, ani nie musiał gwałtownie hamować ale k***a sapie choćby mu matke zbesztano.

Wymuszającemu też by k***a korona nie spadła jakby jechał przepisowo...

Dlaczego ludzie w drogich luksusowych autach uważają, że mogą na drodze więcej i prawo ich nie dotyczy?