zesraj sie, a nie daj sie!
w tym przypadku nie zadzialalo

Do walki zawsze z pustym żołądkiem, tak mówili w wojsku. Jak mniemam, była to ostatnia walka wieczoru, pozostali zawodnicy uzgodnili remisy....

gówniana sprawa

Widać, że przyjmował uchodźców

mógł chociaż stanąć w miejscu i wysrać się do końca, a tak to latał jak srający ratlerek zostawiając gówno wszędzie

W przypadku nawet niewielkiego uszkodzenia kręgosłupa, np. wypadnięcia lub przesunięcia kręgów lub dysków nie niezwykłego. Nie ma się z czego śmiać.

W przypadku nawet niewielkiego uszkodzenia kręgosłupa, np. wypadnięcia lub przesunięcia kręgów lub dysków nie niezwykłego. Nie ma się z czego śmiać.

Dawno nie czytałem bardziej logicznego uzasadnienia zaistniałej sytuacji

A właśnie że jest z czego się śmiać

chciałoby się rzec "Zesraj się a nie daj" ale tutaj się nie sprawdziło

już w ~10 sekundzie widać, że poleciało z gruzem

Gówno z niego wycisnął

jak zjechał po duszeniu lub po KO, to wcale nie dziwne że mu zwieracze puściły, nie zdarza się to często w mma ale to normalny objaw i być może nie zdążył skoczyć do kibla przed walką

gówniana walka

Najlepsze są odgłosy odruchów wymiotnych ładnie już kogoś wznosi