18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Zapomniany król Polski

Plecionkarz • 2012-12-29, 05:20
Bolesław II Zapomniany - ostatni pogański władca Polski

Historia pisana jest przez tych, co wymordowali bohaterów, zaś historia pierwszego wieku chrześcijaństwa w Polsce opisana została w klasztorach i tylko między wierszami powstałych kronik możemy doczytać o tym, co naprawdę wtedy się działo.

Bez względu na to, czy będziemy patrzyli na karty historii, czy też popatrzymy na dzisiejsze społeczeństwo, Polak ma kilka fundamentalnych wartości. Rodzina, ziemia, ojczyzna, wiara, no i wszechobecna niechęć do jakichkolwiek narzuconych praw. „Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie” to przecież kwintesencja polskości. Patrząc przez pryzmat tych wartości spróbujmy wcielić się w Polaka przełomu X i XI w. i opowiedzmy historię tych czasów i historię króla Polski, którego „zbrodnie” doprowadziły do tego, że kronikarze wymazali go z kart naszej historii.

Spróbujmy zrozumieć świat X-XI w

Życie naszych przodków podporządkowane było rytmowi przyrody. Mieli swoje święta, świat swoich bogów, duchów, z których jedne były pomocne, drugie psociły niemiłosiernie albo nawet na manowce próbowały sprowadzić. Rok 966 nie był w niczym rokiem szczególnym. Książę przyjął jakąś nową religię, ale kogo to w ostępach mogło interesować. Ostatecznie o bogach różnych słyszeli, o Świętowicie co go na zachodzie sławili, Perkunie którego Bałtowie wysławiali, Welesie, co świata podziemnego strzegł, może być i Chrystus, czemuż by nie. Bogowie Słowian zazdrośni nie byli. Życie religijne było bogate, skupiało się wokół świętych gajów, świętych gór, wszystko było ustatkowane i pewne, potwierdzone tradycją ojców. Jednak Chrystus okazał się strasznym bogiem. Jego wojowie przybywali z siłą, wycinali święte gaje, mieczem karali opornych, kazali płacić daniny nie tylko na księcia, lecz również na kościół. Księciu zapłacić trzeba, takie prawo, ale kościołowi? Wszakże kapłani słowiańscy pracą własnych rąk na swój chleb zarabiali. Godzi się płacić daninę kościołowi? – pytali się nasi ojcowie. A żeby tego było mało, porobiło się różnych panów, których kościół namaszczał, a ci z wolnego kmiecia chcieli niewolnika zrobić. Porywali krowy z pól, odbierali zebrane ziarno. Źle się działo w Polsce pod panowaniem nowego boga. Czyż możemy się zatem dziwić, że w sercach naszych ojców narastał bunt? Póki książę był silny, bunt wyrażał się szeptami wśród najbliższych, pokątnym sławieniem starych bogów i wznoszeniem do nich modłów o przywrócenie dawnego, dobrego porządku. Lecz nastały czasy, gdy książę stał się słaby. Mieszko II Lambert z braćmi się za bary wzięli, przepędzali się z kraju. Bezprym, po przegonieniu Mieszka insygnia królewskie do Niemców posłał, a sam zdawał się wspierać pogan. Nie byłoż ci w Polsce króla, odezwały się dawne tęsknoty. Tak to zaczyna się czas syna Mieszka II - Bolesława II Zapomnianego - i czas wielkiego powstania ludowego. Powstania przeciw możnowładcom i namaszczającemu ich Kościołowi, czas powrotu do wierzeń ojców. Powstania utopionego w krwi wydobytej mieczem Niemców przyprowadzonych przez Kazimierza Odnowiciela i Rusów pod wodzą Jarosława Mądrego.

Bolesław II Zapomniany – dowody istnienia

Dziś historycy nie są skorzy uznawać istnienie tego władcy, który królował w Polsce po Mieszku II, synu Bolesława Chrobrego. Twierdzą, że został on w kronikach pomylony z Bezprymem, pierworodnym synem Chrobrego, zamordowanym wiosną roku 1032 na skutek "okrucieństw", jakich się dopuszczał dzierżąc władzę po wygnaniu brata. Na jakiej jednak podstawie niektórzy polscy historycy twierdzili, że istniał władca, o którym nie wspominają żadne oficjalne księgi?

U Piastów rodzi się tradycja, w której synowie pierworodni otrzymują imię dziada, więc syn Mieszka będzie Bolesławem, zaś syn Bolesława Mieszkiem. W powstałej w XIII w. Kronice Wielkopolskiej czytamy takie słowa „Ten Mieszko (Mieszko II) zrodził z siostry cesarza Ottona dwóch synów, to jest Bolesława i Kazimierza. Gdy umarł w roku Pańskim 1033 nastąpił po nim pierworodny syn jego Bolesław. Skoro ten został ukoronowany na króla, wyrządzał swej matce wiele zniewag. Matka jego, pochodząca ze znakomitego rodu, nie mogąc znieść jego niegodziwości, zabrawszy syna swego Kazimierza (Kazimierz Odnowiciel) [...]”1) . Ale nie jedyny to zapis potwierdzający istnienie tegoż króla. To samo potwierdza Wincenty z Kielczy „Zostało po nim [Mieszku II] dwóch synów, starszy Bolesław i małoletni Kazimierz. Po starszeństwie zasiada na tronie pierworodny Bolesław”2). Ślady również znajdujemy w dokumentach niemieckich, a to zapisek o tym, iż Bolesław II podsyła pomoc na Węgry, a to, że syn Mieszka II okazuje się niewdzięczny dla swojej matki. W rocznikach Kapituły Krakowskiej pod datą 1038 umieszczono zapis o zgonie króla Bolesława. Bolesław Chrobry nie żyje od 1024, zaś Śmiały umiera pół wieku później, więc jaki to Bolesław? Również nie bez znaczenia jest to, że Kazimierz oddany był na nauki do klasztoru3), tak w rodach królewskich postępowano z synami, którzy nie byli planowani na władców. Przyszli władcy wychowywali się przy ojcu, ucząc się w praktyce kunsztu rządzenia. Znaczący jest również fakt, że „Rocznik Małopolski” podaje taką numerację królów: Bolesław III Śmiały, Bolesław IV Krzywousty. Zniknął gdzieś Bolesław II...

Wszystkie zapisy dowodzą jednak, że Bolesław dopuścił się na tyle straszliwej zbrodni, że postanowiono go wykreślić z listy królów. Dosłownie takie określenie znajdujemy w dokumencie z końca XIV w. „Tabula regnum Poloniae” - wiele mówiące zdanie: „Jeden waleczny król wymazany został z rzędu panujących”.

Jaką straszną zbrodnię musiał popełnić Bolesław II?

Ostatecznie królowie do osób potulnych nie należeli. Niejeden z nich i to nie raz popełniał czyn w ocenie Kościoła okropny. Bolesław Krzywousty tak bezwzględnie okaleczył swego brata Zbigniewa, że doprowadził do jego śmierci. Przemysł II pomógł rozstać się z życiem swojej 22-letniej bezpłodnej żonie Ludgardzie. Kazimierz Wielki wychwalany przez historię jako wspaniały gospodarz dopuścił się w młodości gwałtu na opiekującej się nim dziewczynie, a także usankcjonowanej przez Kościół poligamii. Bolesław Śmiały zabił biskupa św. Stanisława za to, że ten go zdradził i z Niemcami paktował. Władcy ci ponosili kary, była to pokuta, obowiązek budowy kościołów, Bolesław Śmiały wprawdzie utracił władzę, lecz z kart historii go nie skreślono. Jaką zbrodnię trzeba popełnić, by zostać wykreślonym z listy królów? Tu właśnie musimy wrócić do powstania ludowego przeciw panom feudalnym i Kościołowi. Tylko bezpośrednie wystąpienie przeciw Kościołowi mogło spowodować wykreślenie króla spośród listy władców chrześcijańskich.

A reakcja pogańska w Polsce była z punktu widzenia Kościoła okrutna. Objęła ona swą mocą Wielkopolskę i Śląsk. Stosunkowo słabo wystąpiła ona w Małopolsce, w której chrześcijaństwo pojawiło się prawie 100 lat wcześniej, jak i Mazowszu, gdzie silną ręką rządził Masław chcący utworzyć na Mazowszu swoje własne państwo. To właśnie na Mazowsze uciekali z objętych rebelią obszarów ci, przeciw którym skierowane było to powstanie. A powstańcy, mimo że było to trzecie pokolenie chrześcijan, byli brutalni. Złapanych księży wieszano, ścinano, przebijano dzidami, kamieniowano... Tak jak wcześniej niszczono święte gaje, chramy, tak teraz niszczono świątynie. W tym okresie w ruinę poszły wszystkie świątynie chrześcijańskie na terenach objętych powstaniem, w tym w Gnieźnie, Poznaniu, Lednicy, Katedra Wrocławska, choć trzeba powiedzieć, że część z tych zniszczeń trzeba przypisać czeskiemu księciu Brzetysławowi. Praktycznie chrześcijaństwo na tych ziemiach przestało istnieć. Bolesław II poparł to powstanie stając się jednym z jego przywódców. Ta właśnie zbrodnia miała spowodować jego wykreślenie z pamięci potomnych.

Powstanie i brak silnego władcy ściągnęło na Polskę wiele klęsk, prowadzących do całkowitego chaosu w kraju. Jednym z cięższych doświadczeń był najazd księcia Czech Brzetysława, który złupił Wielkopolskę niszcząc Gniezno, Poznań, Kruszwicę, zabierając relikwie św. Wojciecha i Gaudentego oraz złoty krzyż, ofiarowany przez Mieszka I, który miał ważyć trzy razy tyle co sam władca, i wiele innych kosztowności, które w tym czasie udało się zgromadzić Kościołowi. To jemu zawdzięczamy m.in. zniszczenie kaplicy w Lednicy. W kraju rzeczywiście trwał chaos, nad którym ciężko było zapanować. Reakcję pogańską zdławił w latach 40 XI w. Kazimierz Odnowiciel, który na czele 500 ciężkozbrojnych rycerzy niemieckich najechał od zachodu oraz Jarosław Mądry, który w tym czasie najechał zbuntowane ziemie od wschodu. Również przy współdziałaniu Jarosława Kazimierz pokonał utworzone przez Masława księstwo mazowieckie (1047). Polska zyskała władcę, władcę chrześcijańskiego.

Czy powstanie to mogło odnieść sukces?

Tak, gdyby wszyscy Słowianie potrafili się zjednoczyć, lecz dziś wiemy, że nie było to możliwe. Na ziemiach dzisiejszej Polski nie mogło istnieć państwo rządzone przez nie chrześcijańskiego władcę. Zbyt znaczące były siły, którym na tym zależało. Zarówno Jarosławowi władcy Rusi, jak i Henrykowi III cesarzowi rzymsko-niemieckiemu zależało na utrzymaniu silnej władzy i spokoju na terenach Polski. Cesarstwo miało przecież poważne problemy. Pozostawienie słowiańskiej, choć chrześcijańskiej Polski było ceną, którą cesarstwo musiało zapłacić za możliwość swobodnego działania na terenach Słowian Zachodnich. Gdyż na zachód od Odry istnieją wtedy i jeszcze długo będą istnieć pogańskie, słowiańskie organizmy państwowe, Wieleci, Obodrzyce, Serbowie. Radogoszcz, świątynia Swarożyca na ziemiach Redarów (należących do plemion Wieleckich) upada pod ciosami niemieckimi w roku 1125, Arkona, świątynia Świętowita na ziemiach Ranów upada pod ciosami duńskimi w roku 1168. Kopanica, gród Szprewian, dziś dzielnica Berlina zdobyta zostaje dopiero w 1200. Silne chrześcijańskie państwo Piastów stanowiło niezbędne zabezpieczenie dla tych poczynań.

Upadek reakcji pogańskiej ściągnął na naszych ojców znaczące kary. Rozpoczęła się siłowa chrystianizacja, bezwzględnie niszczono wszelkie pogańskie ośrodki religijne, w ich miejsce budując chrześcijańskie. Dotknęły ich również sankcje zewnętrzne. Określono je nad wyraz dokładnie w bulli wydanej przez papieża Benedykta VIII: „Corocznie płacić będą Polacy kurii papieskiej zwyczajny pieniądz od każdej głowy, wyłączając głowy szlacheckie, nie będą zapuszczać włosów na głowie i brodzie, zwyczajem barbarzyńskim, ale będą je starannie postrzygać. Wielkiego Postu przestrzegać o trzy tygodnie dłużej niż w innych krajach (...), wiecznie też będą obowiązani, aby w Bogu i w Wierze Chrześcijańskiej wdzięczniejszymi i gorliwszymi byli”.

Czy Bolesław II był osobą historyczną

W XIX w. żaden historyk tego faktu nie kwestionował, dziś jednak przyjmuje się, że postać ta powstała jako powielenie poczynań Bezpryma, pierworodnego syna Bolesława Chrobrego, a Bolesław II był po prostu Bezprymem. Taką teorię udowadnia S. Kętrzyński w Historii Polski pod redakcją H. Łowmiańskiego, Warszawa 1956, a nauka wydaje się to stanowisko ostatecznie przyjąć. Prawdy dziś nie poznamy, dziś pozostaje nam tylko wierzyć lub nie wierzyć, jak kto woli, iż istniał król, prawowity następca tronu z rodu Piastów, który postanowił przywrócić Polsce wiarę ojców i za to określono go okrutnym, i za to go zamordowano. A odpowiedź na pytanie, czy dobrze się stało, że przywrócenie starych bogów mu się nie udało, pozostawiam do oceny czytelnika.



Źródła: Kronika Wielkopolska
Paweł Jasienica, Polska Piastów

1) insygnia królewskie znajdowały się w Cesarstwie, bo odesłał je tam Bezprym.

2) W roku 1034, bo Mieszko II umiera 11 maja 1034 roku, 18 letni wówczas Kazimierz (1016-1058) nie był na warunki średniowieczne małoletnim.

3) Dziś przyjmuje się, że Kazimierz zwany niekiedy Mnichem był oddany do klasztoru w Polsce jeszcze za życia jego ojca Mieszka II.

Ork.Fajny

2012-12-29, 17:52
apacz22 napisał/a:

Arashel...skoncz pie**olic i poczytaj moze troche na temat cudownej historii swojej "zbawiennej" wiary chrzescijanskiej, jak to pladrowala i mordowala w imie "łaski panskiej" (chyba w tym swietle słowo łaska jest paradoxem), a tak swoja droga cywilizacje i jej uwczesne osiagniecia, chrzescijanie odziedziczyli po obalonym przez nich rzymie.Fakt jest taki ze chrzescijanie najechali wszystkie panstwa innej wiary, przymusily do wlasnej, wymazujac obrzedy i obyczaje zostawiajac w te miejsce wlasne,


Nie twierdzę że nie. Stwierdziłem tylko że to dzięki nim jesteśmy kim jesteśmy, czyli w mierę rozwinięci i cywilizowani a po słowianach to zostało nam parę szczątkowych tradycji.
I po raz enty powiadam że to nie moja wiara...

[quote="apacz22"]Adolf Hitler stosowal sie do podobnej polityki, chcac wymazac historie Polski./quote]
Podobnie ty chcesz zrobić z resztą "słowańskich" sadystów z tego forum. Więc daruj sobie takie porówniania.

apacz22 napisał/a:

A co do tego ze gdyby nie wielka religia chrzescijanska nie posiedlibysmy zadnej formy cywilizacji...to jak sie odniesierz do buddystow i hinduistow...obecnie wiekszosc z japoncow i chincow, jest tychze wyznan...a technologie wielu panstw europy bije na glowe...


Chińczycy to jedyna grupa ludzi którzy coś stworzyli którą wymieniłeś tam. I tak skończyło sie to tym że wszystko zaprzepaścili i od Europy ściągnęli na nowo.
Większość Azji + Japonie, Obie Ameryki i spora część afryki ukształtowała chrześcijańska kultura europejska. Gdyby nie to to Japońce nadal latały by z katanami a Małpy w Afryce po drzewach...


Kat napisał/a:

Arashel... Bieda umysłowa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Herezja
Posłużę się linkiem.
Na pohybel.
Pozdrawiam. :idzwch*j:

Sława!


Stwierdzenie "bieda" mało daje. Wskaż błędy i je skoryguj. Inaczej to czcze pisanie.
A o co chodzi z herezją? Nie wierze w boga to mogę mówić co mi się podoba.

Plecionkarz napisał/a:

Arashel, chyba nie bez powodu masz w avatarze małpę z wodogłowiem


Rozumiem że to koniec twoich argumentów...?

kurczasty napisał/a:

W dupę niech sobie wsadzą to koloseum. Jeżeli nie podobają ci się osiągnięcia słowiańskie polecam od dziś zamienić picie piwa na picie wina.


Nie istnieją żadne "osiągnięcia słowiańskie".
Nie ma żadnej technologii sprzed 1000lat kórą byśmy w jakieś formie stosowali a która wymyślili polanie i reszta tych Słowian.

kurczasty napisał/a:

Słowianie jako pierwsi wynaleźli metody warzenia piwa. Na obszarze Polski piwo było wytwarzane od zarania dziejów.


Ciekawa teoria. Tylko ci się z Sumerami w Mezopotamii pomyliło...

apacz22

2012-12-29, 18:37
Arashel - ok skoro to nie twoja wiara to spojz sceptycznie na sytuacje... A co do porownania do Adolfa Hitlera : moim zdaniem jest jak najbardziej trafne, gdyz podczas wojny stosowal pewien manewr ktory kazdy szanujacy sadol zapewne zna, a mam na mysli tutaj o wyczyszczeniu historii i obyczajow danego panstwa, wierzyl on bowiem ze pozbawiajac sie torzsamosci narodowej ludzi danego kraju i wpajajac wlasna wersje jest w stanie przejac wladze. I mial on przy tym slusznosc bowiem w przypadku religii chrzescijanskiej jak widac sprawdzilo sie to bez najmniejszego problemu, z reszta zachowaly sie niektore obrzedy ktore kosciol i tak przerobil na wlasne kopyto jak np. "noc swietojanska" ktora jest wlasciwie wigilia nocy kupały (dnia przesilenia). Juz nie wspomne o praktykach katoli majacych na celu rozpowszechnianie swojej wiary...Nie powiem bo jako sadol uznaje ich praktyki w torturowaniu za majstersztyk, ale do rzeczy...nie zdziwilo by mnie wcale by podczas wojny katolicko- poganskiej zginelo wiecej ludzi niz podczas II wojny swiatowej, wiec gdzie tutaj nie porownywac Watykanu do III rzeszy czy ZSRR ? A co do cywilizacji, szczerze mowiac nie sadze by nas uwazano wowczas za stado jaskiniowcow - czytales moze o wodzu Hunow o wdziecznym imieniu Atylla (dla przyjaciol Bicz Bozy) ? Przed tym typem trzesli portkami nawet rzymianie, gdzie wowczas byli "potega militarna", a pozamiatal sobie droge do rzymu bez wiekszych problemow( nawet istnieje teoria ze zamieszkiwal obszary wspolczesnej polski). Gdyby tylko nie dal sie przekupic, i zdobyl rzym, to dzis moherowe berety by nie moglily sie do Jezusa tylko Peruna czy podobnego Bostwa. Z reszta...juz wolal bym zyc jako pie**olony jaskiniowiec (jakkolwiek go nazwales niz miec ta cala pie**olona technologie, i do tego tandetna polityke, korupcje i oszustwa finansowe). Japonczycy z tego co sie orientuje, sa w czolowce jezeli chodzi o elektroniczne gadzety, i nic do tego ma religia katolicka, tylko ich potencjal intelektualny.

no ale fakt...z tym piwem mnie rozj***lo :D bo niestety nawet bimbru tak do konca sobie nie mozemy przypisac

KuroNoTenshi92

2012-12-29, 19:27
Arashel napisał/a:


Skoro tak gardzisz rzekomą postawą chrześcijan to czemu się do tej rzekomej postawy teraz odwołujesz...?



Dostaniesz Nobla jak wykażesz miejsce gdzie się odwołałem w przednim poście do chrześcijan :D
Oto poprzedni post:
KuroNoTenshi92 napisał/a:

Arashel jesteś tak głupi, że żadna religia nie przewiduje co z takimi robić. Tylko Niemcy wpadli na pomysł, że do gazu.



Odpowiadając na twoją wypowiedź to nie gardzę chrześcijanami tylko instytucją kościelną.

Tak więc fajnie by było jakby byle idiota nie przekręcał mojej wypowiedzi ani nie dodawał czegoś od siebie zmieniając jej charakter.
Arashel o twojej głupocie to wspomniał nawet Albert Einstein cytując "Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej."

Kat

2012-12-29, 19:32
Chcesz błędów? A proszę Cię bardzo:
Arashel napisał/a:

A o co chodzi z herezją? Nie wierze w boga to mogę mówić co mi się podoba.


Arashel napisał/a:

Jeśli zakładamy punkt widzenia że Bóg istnieje i jest Bogiem to jego zasady są najważniejsze i muszą być przestrzegane.



Z herezją chodziło o to, żebyś sobie przyswoił wiedzę. Wydawałoby się to proste...
Jako ateista nie możesz zakładać, ze Bóg jakikolwiek istnieje. W końcu jesteś ateistą!
No chyba, że agnostyk i ateista w Twoim świecie to jedno i to samo.
Powiem jeszcze tylko tyle, że dla mnie nie różnisz się niczym od załóżmy chrześcijan. Równie mocno wierzysz w nieistnienie Boga, jak oni w istnienie. A co najgorsza próbujesz w jakiś sposób udowodnić, że jako człowiek pozbawiony wiary (oj, paradoks :D ) jesteś ponad człowiekiem wierzącym i do swojej racji (która jest najtwojsza!) próbujesz przekonać innych.
Ciekawi mnie co takiego wyrządzili Ci Słowianie? Coś Ci... splądrowali...? :)

norsman

2012-12-29, 19:44
Arashel napisał/a:

Powinna dać? Aż mi żal ciebie i twoje łgarstwa...
Nikt nic takiego jej nie każe... Właściwie to kościół takim ludziom stara się pomóc...




spróbuj wziąć ślub albo ochrzcić dziecko bez łapówki. inaczej tego nie można nazwać.

Kat

2012-12-29, 19:47
norsman napisał/a:


spróbuj wziąć ślub albo ochrzcić dziecko bez łapówki. inaczej tego nie można nazwać.



Z życia wzięte:
"-To ile będzie proszę księdza?
-A... Co łaska! :D ... Ale zazwyczaj dają 1200..."

Eth

2012-12-29, 19:57
Arashel napisał/a:


"Prawowity Król Polski"?
Śmieszny jesteś... Król to władca chrześcijański, tytuł nadawany tylko przez papieża. Jakiś rzekomy Bolesław II, przywódca reakcji pogańskiej, to żaden król...



+

Cytat:

Z CZASEM nadanie tytułu królewskiego chrześcijańskiemu władcy połączono z namaszczeniem przez papieża lub arcybiskupa.



Wiec ktos tutaj jest ostro popie**olonym katolem pie**olacym glupoty :)

tigerqaz

2012-12-29, 21:05
skoro zapomniany to po cholerę go przypomniałeś ??? Zamiast się bawić i szykować na Sylwestra to archeologujesz ... :D

Ork.Fajny

2012-12-29, 21:08
apacz22 napisał/a:

Arashel - ok skoro to nie twoja wiara to spojz sceptycznie na sytuacje...


Podchodzę obiektywnie. Z historii jasno wynika że słowianie byli zacofani, nie zabardzo piśmienni a już na bank nie zapisywali własnej historii...
Więc trudno zaprzeczyć faktowi że chrześcijaństwo nas uratowało.

apacz22 napisał/a:

A co do porownania do Adolfa Hitlera : moim zdaniem jest jak najbardziej trafne, gdyz podczas wojny stosowal pewien manewr ktory kazdy szanujacy sadol zapewne zna, a mam na mysli tutaj o wyczyszczeniu historii i obyczajow danego panstwa, wierzyl on bowiem ze pozbawiajac sie torzsamosci narodowej ludzi danego kraju i wpajajac wlasna wersje jest w stanie przejac wladze.


Ja nie wiem czy ty zdajesz sobie sprawę, ale chrześcijanie nic takiego nie robili...
Inaczej skąd byśmy mieli rozległą wiedzę o Rzymie...? Arabów i ich smykałki do spisywania dziejów europy jeszcze wtedy nie było...

apacz22 napisał/a:

Juz nie wspomne o praktykach katoli majacych na celu rozpowszechnianie swojej wiary...


Akurat katole, czyli ludzie obrządku rzymskokatolickiego, są najmniej ofensywną grupą. Wiara sama się broni, liczbą wierzących i mądrością. zasad

apacz22 napisał/a:

Nie powiem bo jako sadol uznaje ich praktyki w torturowaniu za majstersztyk, ale do rzeczy...


A co to ma wspólnego z wiarą...?

apacz22 napisał/a:

wiec gdzie tutaj nie porownywac Watykanu do III rzeszy czy ZSRR ?


Niestety nic wspólnego ze sobą nie mają. Lewicowość III Rzeszy i ZSRRu wyklucza wolność nadaną przez Boga i omówioną w Biblii...

apacz22 napisał/a:

A co do cywilizacji, szczerze mowiac nie sadze by nas uwazano wowczas za stado jaskiniowcow - czytales moze o wodzu Hunow o wdziecznym imieniu Atylla (dla przyjaciol Bicz Bozy) ? Przed tym typem trzesli portkami nawet rzymianie, gdzie wowczas byli "potega militarna", a pozamiatal sobie droge do rzymu bez wiekszych problemow( nawet istnieje teoria ze zamieszkiwal obszary wspolczesnej polski). Gdyby tylko nie dal sie przekupic, i zdobyl rzym, to dzis moherowe berety by nie moglily sie do Jezusa tylko Peruna czy podobnego Bostwa.


O ile dobrze wiem to opisy ordy należą do dość barbarzyńskich panoram...

apacz22 napisał/a:

Z reszta...juz wolal bym zyc jako pie**olony jaskiniowiec (jakkolwiek go nazwales niz miec ta cala pie**olona technologie, i do tego tandetna polityke, korupcje i oszustwa finansowe).


Korupcja i oszustwa finansowe? Gdzie...?
Watykan z tego co mi wiadomo to małe państwo wielkości dzielnicy dużego miasta. Nie przypominam sobie by mieli jako lenników połowę świata i Kler rządził w danych krajach.

apacz22 napisał/a:

Japonczycy z tego co sie orientuje, sa w czolowce jezeli chodzi o elektroniczne gadzety, i nic do tego ma religia katolicka, tylko ich potencjal intelektualny.


Japońce dostały technologicznego kopa jakieś dwa wieki to od chrześcijańskiego USA... Po drugiej wojnie światowej tak samo to właśnie chrześcijańskie USA dało im coś na ponowny start.
A dziś Japonia to ekonomiczny wrak. Najbardziej zadłużony kraj na świecie, gospodarka trzyma się na włosku.

KuroNoTenshi92 napisał/a:

Dostaniesz Nobla jak wykażesz miejsce gdzie się odwołałem w przednim poście do chrześcijan :D


Masz ochotę mnie skrzywdzić. Kościół też tej metody używał, może nie gazu, więc wychodzi na to że masz wiele wspólnego z nim. I o tym był ten wątek.

KuroNoTenshi92 napisał/a:

Odpowiadając na twoją wypowiedź to nie gardzę chrześcijanami tylko instytucją kościelną.


Jedno i to samo.

Kat napisał/a:

Jako ateista nie możesz zakładać, ze Bóg jakikolwiek istnieje. W końcu jesteś ateistą!


Nie założyłem. Tylko stwierdziłem że pewne rzeczy nie musiałby by tego wykluczyć.

Kat napisał/a:

Ciekawi mnie co takiego wyrządzili Ci Słowianie? Coś Ci... splądrowali...? :)


Nic mi nie zrobili bo ich na ziemiach polskich od dawna nie ma. w sensie kulturowym/wyznaniowym...

norsman napisał/a:

spróbuj wziąć ślub albo ochrzcić dziecko bez łapówki. inaczej tego nie można nazwać.


W takim razie połowa moich znajomych musi mi kłamać. Uparcie twierdzą że chrzty ich nic nie kosztowały. Ze ślubami się mnie znam.

Eth napisał/a:

Wiec ktos tutaj jest ostro popie**olonym katolem pie**olacym glupoty :)


Oczywiście tytuł "Z Bożej łaski..." nadawany każdemu znanemu nam królowi w Europie po upadku Rzymu to tylko jakaś pomyłka...?

KuroNoTenshi92

2012-12-29, 22:51
Arashel
Jeśli dla ciebie instytucja kościelna to jest jedno i to samo co chrześcijanie to masz zdrowo nawalone w dekiel.

Nazwałbym Cię królem trollów gdybyś nie był idiotą :/

Jeśli nie poczuwasz się do bycia idiotą to wklej definicje instytucji kościelnej i definicje chrześcijan.
Przeczytaj sobie i przeanalizuj i wtedy sobie zdasz sprawę, że lewy but z twojej nogi lepiej rozumuje niż ty.

Kat

2012-12-30, 01:03
Nie jest królem, bo przecież to chrześcijański tytuł! xD
Piwo! :D

Enjoyable

2012-12-30, 03:09
@Arashel

Coś tam wcześniej pieprzyłeś jak potłuczony o jedynym, słusznym zapisie najlepszych praw jakim jest Biblia, gloryfikując tym samym chrześcijan.


Ty pieprzony kretynie, jeśli uważasz, że to chrześcijanie wymyślili takie prawa jak "nie zabijaj", "nie kradnij" itd, a wcześniej one nie funkcjonowały to jesteś upośledzony, masz iq krzesła obrotowego, jesteś słabą jednostką i powinieneś zostać wyeliminowany ze społeczeństwa.

Arashel napisał/a:


Więc trudno zaprzeczyć faktowi że chrześcijaństwo nas uratowało.



Jak?
Tuszując historię przez setki lat?
Pisząc swoją własną?
Cofając społeczeństwo do epoki kamienia łupanego w późnym średniowieczu?
Może krucjaty nas uratowały?
A może inkwizycja?

Kto wie w jakim momencie byłoby teraz nasze społeczeństwo, gdyby nie palenie na stosie za odstawanie od reszty i kwestionowanie narzuconych myśli, gdyby nie wieczna obawa przed jakimś wyimaginowanym bóstwem.


Arashel napisał/a:


Jedno i to samo.



Chrześcijaństwo i instytucja kościelna?

Wybacz ale nie.
Po prostu nie.



Smutno się Ciebie czyta, bo Tobie się wydaje, że masz w czymkolwiek, jakąkolwiek rację. Tymczasem wszystko co piszesz to same bzdury. Najbardziej mi się spodobało:

"Chrześcijanie niczego nie zniszczyli"

Podbiłeś tym moje serce i zdobyłeś me najszczersze współczucie względem Twojej małej osoby, boś strasznie naiwny jeśli faktycznie w to wierzysz :)

Ork.Fajny

2012-12-30, 10:05
KuroNoTenshi92 napisał/a:

Arashel
Jeśli dla ciebie instytucja kościelna to jest jedno i to samo co chrześcijanie to masz zdrowo nawalone w dekiel.


Nie ma żadnego rodzaju chrześcijanina który jest wstanie "w pełni" wierzyć bez żadnej instytucji. Same słowa ich boga Jezusa wskazują że jest ktoś kto sprawuje piecze nad wiernymi i wiarą kiedy go zabraknie.

KuroNoTenshi92 napisał/a:

Nazwałbym Cię królem trollów gdybyś nie był idiotą :/


Mówi to gość który powołuje się na nieistniejący fragmenty w Biblii...?


Enjoyable napisał/a:

Ty pieprzony kretynie, jeśli uważasz, że to chrześcijanie wymyślili takie prawa jak "nie zabijaj", "nie kradnij" itd, a wcześniej one nie funkcjonowały to jesteś upośledzony, masz iq krzesła obrotowego, jesteś słabą jednostką i powinieneś zostać wyeliminowany ze społeczeństwa.


Jak na kogoś kto się mieni inteligentnym powienieś czytać ze rozumieniem...
Raz że nigdzie nie napisałem o czymś takim no chyba że słowa "Bilbia tworzy jeden z najlepszych systemów prawnych" potraktowałeś jako takie coś. Ale to już wina twojej ułomności nie mojej. Dwa: wspominałem o Kodeksie Hammurabiego, więc to powinno ci podpowiedzieć że jakieś tam pojecie o prawie przed Biblią mam.


Enjoyable napisał/a:

Tuszując historię przez setki lat?
Pisząc swoją własną?
Cofając społeczeństwo do epoki kamienia łupanego w późnym średniowieczu?
Może krucjaty nas uratowały?
A może inkwizycja?


Słowianie nie spisywali swoich dziejów, więc nie było nic do tuszowania. Właściwie mnisi uratowali parę legend dotyczących np. Popiela przed zapomnieniem.
Swojej własną nawet jeśli pisali to tylko do V wieku. Wraz z pojawieniem się Arabów i nasileniem Żydów w Europie oni także spisywali nasze dzieje. Tylko że we własnej nie było co fałszować. Ani w sumie nie fałszowali. Skoro wiemy o reakcji pogańskiej to znaczy się że jednak nie wymazywali błędów z jej kart.
Cofali do epoki kamienia łupanego...? Przesadziłeś. Zahamować może i zahamowali. Ale niczego nie cofali.
Krucjaty nie były wymierzone nigdy w Polaków, więc z naszego punktu widzenia nie zrobiły nam nic złego. Chyba że działania margrabiów Niemieckich za nie uważamy.
Inkwizycja to nie u nas a w Hiszpanii przesadzona.

Enjoyable napisał/a:

Kto wie w jakim momencie byłoby teraz nasze społeczeństwo, gdyby nie palenie na stosie za odstawanie od reszty i kwestionowanie narzuconych myśli, gdyby nie wieczna obawa przed jakimś wyimaginowanym bóstwem.


Pragnę ci zauważyć że wieki ciemne to wojny z barbarzyńcami, rzadziej Arabami i to one niszczyły postęp a nie wiara.
W czasach pokoju nawet najbardziej heretyckie księgi, idee i inne rzeczy się zachowały.
I ci pragnę przypomnieć że kiedy się dało opanować to pierwsze co zrobił KATOLICKI władca Karol Wielki to rozpoczął odbudowę nauki i kultury...


Enjoyable napisał/a:

Chrześcijaństwo i instytucja kościelna?

Wybacz ale nie.
Po prostu nie.


Wyjaśnienie wyżej.


Enjoyable napisał/a:

Smutno się Ciebie czyta, bo Tobie się wydaje, że masz w czymkolwiek, jakąkolwiek rację. Tymczasem wszystko co piszesz to same bzdury. Najbardziej mi się spodobało:

"Chrześcijanie niczego nie zniszczyli"

Podbiłeś tym moje serce i zdobyłeś me najszczersze współczucie względem Twojej małej osoby, boś strasznie naiwny jeśli faktycznie w to wierzysz :)


Bla, bla bla. Ja zły. Ty mądry. Ja głupi. Nudny jesteś...
Jeśli chcesz pokazać że masz rację to ją przedstaw a nie rzucaj hasłami że jestem w błędzie. Nie działa to na mnie w żaden sposób.

KuroNoTenshi92

2012-12-30, 10:18
Arashel napisał/a:


Nie ma żadnego rodzaju chrześcijanina który jest wstanie "w pełni" wierzyć bez żadnej instytucji. Same słowa ich boga Jezusa wskazują że jest ktoś kto sprawuje piecze nad wiernymi i wiarą kiedy go zabraknie.



A co to ma do różnicy między zwykłym chrześcijaninem a instytucją kościelną?
ROZUMIESZ PYTANIE MIAŁEŚ WYKAZAĆ RÓŻNICE A NIE SZUKAĆ POWIĄZAŃ! :homer:

Arashel napisał/a:


Mówi to gość który powołuje się na nieistniejący fragmenty w Biblii...?



Chyba mnie z kimś pomyliłeś :homer:

Ork.Fajny

2012-12-30, 11:12
KuroNoTenshi92 napisał/a:

ROZUMIESZ PYTANIE MIAŁEŚ WYKAZAĆ RÓŻNICE A NIE SZUKAĆ POWIĄZAŃ! :homer:


Ale ja debilu stoję na stanowisku że to jedno i to samo. Więc automatycznie uznaje że żadnych różnic nie ma i żadnych szukać nie muszę.


KuroNoTenshi92 napisał/a:

Chyba mnie z kimś pomyliłeś :homer:


Przykład dzisiejszy powiedz dzisiejszej babci, której ledwo na leki wystarcza, że powinna mniej dać na kolędę.
W większości wypadków usłyszysz "przecież to nie wypada".
Dla mnie to już jest poniżej jakiej kolwiek moralności.
Raz słyszałem o księdzu, który nie wziął kopertę od takiej staruszki. Reszta to bierze a nawet nie zapyta się o zdrowie.
Wyjątki pozatwierdzają regułę bo nie powinny być wyjątkami tylko standardem. Przecież tak ich Bóg nauczał.