ja się boję sk***ysynów którzy jadą 200 na godzinę, jak chce tak szybko to niech kupi sobie helihopter a jak go nie stać to niech jedzie normlanie
4 sekundy od kiedy stuknięty zaczął zmieniać pas.
Dupa nie kierowca. Poza tym, że nie spojrzał w lusterko, to manewr zmiamy pasa wykonał zbyt blisko ciężarówki i zbyt gwałtownie.
A ten drugi mógłby zatrąbić. Może migał światłami, ale jakie to robi wrażenie na gościu który nie patrzy w lusterko.
To mnie obchodzi, że jakby jechał 150 to bez najmniejszego problemu te 40km/h by zwolnił...
Czyli jak ktoś pojedzie 300km/h to nie przyczynia się do wypadku??? pie**olnij się w łeb.
UP
Gdybym był tak głupi jak Ty, to byłbym po poważnym wypadku nie z własnej winy, w końcu miałem pierwszeństwo...
Jednak wolałem wyhamować i nie zderzyć się z p*zdą, co wymusiła pierwszeństwo.