Najch*jowszy materiał tego dnia

Najch*jowszy materiał tego dnia

Chłopie rzuć te robote i znajdz jakas normalna prace

haha dobre

Najch*jowszy materiał tego dnia

Najch*jowszy materiał tego dnia

Chyba nie widziałeś tematu wyżej.....

Czekam na urzad skarbowy vs kebab

Trolling is a art

konkretny przykład może i h*jowy ale pomysł fajny, kiedyś za czasów "bez komórkowych"robiło się podobnie tyle że wiązało się klamki sznurkiem na parterze w bloku między drzwiami sąsiadów, zostawiało się trochę luzu żeby mogli troszkę uchylić sobie drzwi, zaślepiałeś judasza i dzwoniło się do obydwu , efekt piękny jak zaczynali się szarpać i przeciągać wyzywając się i strasząc policją

Dobre to bylo k***a

Trolling is a art

Pisanie po angielsku najwyraźniej też, więc po ch*j próbujesz (I to na polskim portalu?!) skoro nie potrafisz?

Pisanie po angielsku najwyraźniej też, więc po ch*j próbujesz (I to na polskim portalu?!) skoro nie potrafisz?

A Ciebie co tak dupa boli?

kopia nigdy lepsza od oryginału

A Ciebie co tak dupa boli?

I na sale wjeżdża on nano50 rycerz w białej zbroi gotów ochronić swą księżniczkę NataliaW przed nikczemnym i niegodziwym nano50, Któren to plugawe oszczerstwa ją słać w stronę niewinnej białogłowy. Ale czy, aby na pewno tak niewinnej? Otóż nie moi drodzy. Niewiasta owa NataliaW zwana, chcąc obyciem wszelakim i znajomością języków popisać się przed pospólstwem, taką oto gafę poczęła:

Trolling is a art

Wydawać by się mogło iż zdanie owo krótkie w swej prostocie żadnego afrontu głoszącej go niewieście nie przysporzy, a jednak mimo wszelakich znaków na niebie i ziemi rzecz odwrotna miejsce miała i nawet ta krótka sentencyja zbyt obszerną być jęła dla bohaterki naszej. Ale jako, żem człek równie wykształcony i przeto nader skromy, porady swej z ochotą udzielę, nie oczekując w zamian gratyfikacji żadnej.

A zatem przechodząc do meritum sprawy zdanie owo brzmieć powinno następująco:

"Trolling is an art

Dziękuję i dobrej nocy życzę.

A Ciebie co tak dupa boli?

Bo takie zabiegi przypominają chińskie tatuaże, kiedy okazuje się, że zamiast znaków tygrysa masz na dupie kurczaka w sosie słodko-kwaśnym, i to jeszcze z błędami. W oczy kłuje i powoduje facepalma.