No co?

Bo się kurcze nie mam do czego przyczepić

W Szwajcarii jest dostęp bardziej powszechny niż w całym USA łącznie. Tam praktycznie każdy ma jakąś broń.
I popatrzmy w statystyki. A więc tak. W Szwajcarii dochodzi do 25 zabójstw z broni palnej rocznie. A od młotków ginie ponad 250 rocznie.
W sumie w Szwajcarii była jedna strzelanina w której zginęło 7 osób.

Wnioski nasuwają się same. Trzeba im zabronić młotków.
A twoja teoria, że dostęp do broni wpływa na przestępczość to po prostu pie**olenie nie poparte żadnym argumentem.

W Polsce nie ma strzelanin bo nie ma broni? Hmm. Bardzo dziwne bo od lat dostępna bez pozwolenia jest broń czarnoprochowa, która jest tak samo niebezpieczna jaka nowoczesna.
Gdzie są pojedynki polaków w samo południe? Gdzie są te strzelaniny i napady na banki? Do tej pory słyszałem o JEDNYM przypadku w którym stary szalony dziad do kogoś strzelił z rewolweru czarnoprochowego. Kilka razy słyszałem o strzałach z broni nielegalnej (skąd broń jak jest zakazana!).
Poza tym w Polsce były strzelaniny. Było ich dużo i były intensywne. W czasie walki policji z gangami w Warszawie w latach 90 strzelaniny były niemal codziennie i był taki rozpie**ol jak na filmach. Normalnie bandyci i policja strzelali się na kałasznikowy na środku ulicy. Byli nawet ranni cywile. Była również Magdalenka. I pomimo tego, że broń jest w Polsce na pozwolenie to bandyci mieli do niej dostęp. Uwierzysz, że nie mieli pozwoleń? Jak to możliwe!
Polska jest krajem bezpiecznym bo Polacy są w miarę spokojnym narodem i poza złodziejstwem nie mają skłonności do ludobójstwa.
Także twoja teoria się znowu sypie jak domek z kart.
Jestem przekonany, że powszechny dostęp do broni w Polsce nic nie zmieni. Będą jakieś pojedyncze przypadki, że ktoś coś odjebie po pijoku ale nie będzie żadnych masakr.
Na pewno bandyci będą się zastanawiać dwa razy zanim kogoś napadną i zwiększenie broni wśród cywilów poprawi możliwości obronne kraju. Teraz jesteśmy rozbrojeni i jesteśmy łatwym kąskiem dla kacapów.

Masz pecha, bo fakty przemawiają za tym co ja piszę. Dziś rano czytałem, że wczoraj doszło do napadu na bank w Bielsku-Białej. I wiesz co? "Sprawca sterroryzował kasjerkę przedmiotem PRZYPOMINAJĄCYM broń i zmusił kobietę do wydania mu gotówki." To jest dokładnie to o czym piszę. Jak do jasnej cholery miałby komuś zrobić krzywdę przedmiotem, który tylko przypomina broń? Brak dostępu do broni to najlepsza profilaktyka, która rozwiązuje problem zanim w ogóle powstanie.

Brak dostępu do broni to najlepsza profilaktyka, która rozwiązuje problem zanim w ogóle powstanie.

Ale ty wiesz, że bandyta ma głęboko w dupie twoje zakazy?

Zrozum, że wszelkie ograniczenia praw i swobód szkodzą wyłącznie uczciwym obywatelom

Zdjecie sprawcy

Kolejne nowe foteczki

Co myślicie o teorii fake flag?

Co myślicie o teorii fake flag?

W tej chwili każda teoria jest możliwa. Fake Flag by pasowało, bo od czasu do czasu musi być taka jatka, żeby urabiać ciemnych ludzi, a potem im broń zabrać. A teraz zdejmujemy foliową czapkę i myślimy racjonalnie- zapewne był to tylko jakiś sfrustrowany typek, który chciał wyładować swoją złość zapie**alając ile wlezie ludzi ze środowiska, które uznawał za największą zbieraninę jego oponentów.

W tej chwili każda teoria jest możliwa. Fake Flag by pasowało, bo od czasu do czasu musi być taka jatka, żeby urabiać ciemnych ludzi, a potem im broń zabrać. A teraz zdejmujemy foliową czapkę i myślimy racjonalnie- zapewne był to tylko jakiś sfrustrowany typek, który chciał wyładować swoją złość zapie**alając ile wlezie ludzi ze środowiska, które uznawał za największą zbieraninę jego oponentów.

Orientujesz się czy w tym hotelu nie ma czegoś takiego jak wykrywacze metalu? Niby trzy dni był tam zameldowany, a wtedy to nie byłoby takie proste. Widziałem też filmy (mogą być fake'owe) gdzie ogień otwierany jest również z czwartego piętra hotelu i nie tylko. Podobno z opowieści cywili również wynika, że strzelców było minimum dwóch, sam nie wiem co o tym sądzić. Niby to się dzieje w stanach, ale jednak mam jeszcze jakąś moralność. Też czasem mam ochotę rozpie**olić wszystkich, losowych ludzi, ale potem jak oglądam takie wydarzenia to myślę o tych wszystkich istnieniach i raczej nie dałbym rady, a zresztą i po co.

PS. Podobno przed atakiem wyłączono kamery w hotelu, ale to raczej bullshit w ch*j.

To jest dokładnie to o czym piszę. Jak do jasnej cholery miałby komuś zrobić krzywdę przedmiotem, który tylko przypomina broń? Brak dostępu do broni to najlepsza profilaktyka, która rozwiązuje problem zanim w ogóle powstanie.

Przedmiot przypominający broń to formalne określenie sytuacji gdy nie wiadomo czy sprawca miał broń czy np. replikę ASG.
Mógł mieć kopyto ale nie strzelił.
Fakty i statystyka przeczy twojej teorii.
W USA prowadzono wiele badań na temat dostępu do broni i wniosek był jeden. Każdy badany bandyta szczerze przyznawał, że podejrzenie, że ofiara posiada broń palną dawało mu do myślenia i praktycznie w każdym przypadku odstępowali od napadu czy włamania bo się bali urazu. Przyznawali, że gdyby wiedzieli, że ofiara nie posiada broni palnej to nie mieli by żadnych obiekcji.
Tak jak napisał kolega wyżej. Bandyta ma głęboko w dupie twoje zakazy. Zakaz posiadania broni uderza tylko uczciwych ludzi i odbiera im prawo do skutecznej obrony.
Prawo do obrony jest elementarnym prawem każdego człowieka i nie podlega absolutnie żadnej dyskusji.

Poza tym nie pie**ol, że w Polsce jest brak dostępu do broni. Dostęp jest. Jest w powszechny ale dla kryminalistów. Brak dostępu dotyczy tylko uczciwych. Na czarnym rynku broni są tony i bardzo łatwo ją kupić. Zwłaszcza teraz gdy jest konflikt na Ukrainie.
Nielegalna broń zawsze będzie na każdym rynku bo wszędzie ludzie pracują z bronią. To policjant albo konwojent zgubi kopyto na służbie, to pracownik fabryki coś wyniesie i nikt się nie zorientuje, to bandyci coś przywiozą z Ukrainy...
Broni nie będzie tylko wtedy gdy na całym świecie nie będzie ani jednej sztuki.
Lata temu sam osobiście wiedziałem gdzie należy się udać, żeby kupić od ręki pistolet TT, KBKS, czy sztucer. Takie rzeczy sprzedawano na każdym targu w okolicach Tarnowa i Szczucina. Nie trzeba było żadnego polecenia. Wystarczyło przejść po targu i popytać. Ceny były śmieszne. TT 900 zł. KBKS 2000 zł. Sztucer 3000 zł. Amunicja grosze.Skąd wiem? A po prostu wiem
Podejrzewam, że gdybym potrzebował teraz to muszę iść zagadać do osiedlowego łaziora i facet zaraz kogoś poleci.
Z tego co czytałem w gazetach to czasach darknetu broń kupujesz w Polsce przez internet jak repliki ASG. Klikasz kup teraz i następnego dnia odbierasz paczkę z DPD podpisaną jako akcesoria wędkarskie.

Któryś z kacapskich generałów. Nie pamiętam nazwiska. Powiedział kiedyś, że USA nie da się podbić dlatego, że mają tyle broni. Powiedział, że każdy dom byłby twierdzą, którą by musieli zdobywać.
Polska jest rozbrojona. Jak myślisz, że WP, policja i inne służby obronią nas przed najazdem kacapów to jesteś k***a śmieszny.
Z resztą w każdym przypadku jak umiesz liczyć to możesz liczyć tylko na siebie. Jak ci się włamie do domu bandyta to nawet jak zadzwonisz na policję to usłyszysz standardowo "nie mamy radiowozu, kiedyś tam podjedziemy".
Jak odjebiesz z kopyta we własnym domu włamywcza i nie strzelisz mu w plecy to nawet polski sąd nie będzie w stanie cię skazać za przekroczenie obrony koniecznej.

Masz pecha, bo fakty przemawiają za tym co ja piszę. Dziś rano czytałem, że wczoraj doszło do napadu na bank w Bielsku-Białej. I wiesz co? "Sprawca sterroryzował kasjerkę przedmiotem PRZYPOMINAJĄCYM broń i zmusił kobietę do wydania mu gotówki." To jest dokładnie to o czym piszę. Jak do jasnej cholery miałby komuś zrobić krzywdę przedmiotem, który tylko przypomina broń? Brak dostępu do broni to najlepsza profilaktyka, która rozwiązuje problem zanim w ogóle powstanie.

Kolejny, któremu się dużo wydaje. Po pierwsze - w momencie podjęcia pierwszych czynności w sprawie policja zabezpiecza narzędzie, którym posługiwał się sprawca i oddaje je do ekspertyzy. To, że coś wygląda jak klamka niekoniecznie nią jest. I odwrotnie - coś co nie wygląda na broń - może być za broń potraktowane.

Po drugie misiu kolorowy - chłopaki z miasta często używają metalowych replik nie dlatego, że nie mają klamek, ale dlatego, że ciężej im przyklepać 280 par 2 - czyli od 3 lat w górę - i zamiast tego skazywani są z par 1 czyli od 2 do 12 lat.

Łap pierwszą z brzegu SNke:
"Do przyjęcia, że przedmiot, którym posługiwał się sprawca rozboju, stanowił broń palną, konieczne jest stwierdzenie przedmiotowej cechy w postaci zdatności do rażenia pociskiem z odpowiedniej odległości. Straszaki i zbliżone do nich przedmioty, które służą do zabawy, cechy tej nie mają i nie mogą być uznane za broń palną w rozumieniu art. 280 § 2 KK (zob. wyr. SN z 8.10.1976 r., IV KR 196/76, OSNKW 1976, Nr 12, poz. 147)."

Podobnie jak ma się "kradzież z kalkulatorem". Wielu myśli, że kradnie się pod limit kwotowy wykroczenia - a tu taki ch*j. Kradnie się lekko ponad minimum przestępstwa, bo można łatwiej umorzyć bez konsekwencji* a przy wykroczeniu nie. Wierz mi na słowo, że ciule, którzy nie potrafią się poprawni podpisać znają prawo w interesujących ich granicach znacznie lepiej niż przeciętny obywatel. A jak nie znają to idą po poradę do kogoś, kto im o tym powie...

Z resztą odnośnie tej atrapy broni dochodzi jeszcze tzw. czynnik psychologiczny - większość z tych co napadają na banki i tak mając klamkę nie pociągnęłaby za spust. Co innego, jak po hajsy idą ludzie tacy co napadli na KB w Warszawie w 2001 roku.. Choć oni to pewnie w braku klamki zadźgaliby i śrubokrętem...

Więc kolego szanowny - nie masz racji w swoich twierdzeniach.

"Gdy byłem starszy kupiłem Police Magnum OC-17 i wiesz co z nim zrobiłem? Psiknąłem sobie nim w ryj."

to musisz poprawić bo ewidentnie masz ch*jowy ten gaz, może spróbuj z jakimś cyklonem albo coś na musztardzie... ewentualnie coś z broni palnej, sprawdzisz skuteczność... najlepiej na własnej, pustej głowie

Syn pielęgniarki przechadza się wśród rannych i ciał. Niby udaje, że pomaga, ale w sumie to ch*ja robi.

Zajebisty materiał.

Mimo wszystko to trochę okrutna kara za słuchanie ch*jowej muzyki.

P.S. Żeby chociaż na tym koncercie był Wojtuś Cejrowski.

Niby udaje, że pomaga, ale w sumie to ch*ja robi.

Ci co byli żywi to dali dyla. Zostały tylko umrzyki. Jak miał im pomagać? Kopać groby czy wskrzeszać armię nieumarłych?
Większość sp***oliła a on przynajmniej przeszedł przez pole kaźni.

Koncerny farmaceutyczne zacierają łapy. Po czymś takim ludzie będą chrupać xnanax i inne antydepresanty z mlekiem zamiast płatków.