W sumie podziwiam ją za dystans do siebie, ale dziewczyna ma rację. Wszędzie prezentowane ciuchy są na modelach, lub na manekinach (można je = sobie). Każdy jest innej budowy, więc to działa na psychikę tym bardziej kiedy zamawia się ciuchy przez neta. Ja tam lubiłem przymierzać na bazarze zanim stało się to domeną wiochy. Przynajmniej ludzie kupowali to co na nich pasowało.
Nawet k***a Ja wiem, że będąc czterdziestolatkiem z brzuchem, jak kupię garnitur za 3000, który na modelu wygląda jak milion dolarów, to dalej pozostanę czterdziestolatkiem z brzuchem.. A ta k***a od razu chce być miss world