Mmm piękny obrazek! Szczególnie podoba mi się murzyn wychodzący ze sklepu. Nie wiedząc nawet o co chodzi 'czyli o nic' postanawia dopie**olić białasowi buta bo małpy ze stada przecież biły to uga buga trza se kopnąć.

mam nadzieję, że tych czterech smolastych zjebów już nie żyje albo wkrótce zdechnie.

u murzynów to chyba taka integracja, pobić białego
szmaciarze

Objaśniam fabułę filmu:
- koleś z nieekologicznymi siatami (ksywa "biały) wdał się w się w niezgodną z zasadami BLM zwycięską dla niego utarczkę słowną z fajfusem w dredach (ksywa "fajfus")
- fajfus pożyczył od sprzedawczyni we fryzurze Rutkowskiego (ksywa "małpa') telefon aby zadzwonić po posiłki więc zjawili się # i 3 muszkieterowie, którzy niezwłocznie przystąpili samoczwór do honorowego pojedynku z białym, zgodnym ze wszelkimi zasadami didyntdunafizmu
- fajfus widząc, że sytuacja opanowana wkroczył do akcji w myśl "może przegrałem bitwę ale wygrałem wojnę"
- spóźniony piąty topless muszkieter mówi do fajfusa "nie kop pana, bo się spocisz a przecież zaraz będziemy Cię r*chać"
- małpa podbiega do fajfusa po swój telefon, bo w ferworze zwycięstwa mógłby zapomnieć go jej oddać
- scenę kończy przechodzący zawodnik sumo.

Coś mi się zanosi n a rasową wojnę rasowa

Za niewinność na pewno nie dostał.

Teraz zadzwoni na 112 po piwo