Jeśli dobrze kojarzę, to koleś na początku odcinka mówił, że jest studentem i chce, żeby trwało to jak najdłużej. A dlaczego, spytacie? Ano dlatego, że jako student może żyć bezkarnie na utrzymaniu społeczeństwa, rodziców i całej reszty. Zwyczajny pasożyt. I stąd ta riposta Karola, że koleś jest "na utrzymaniu"