Może opatentować "odwróconą" maskę przeciwgazową - filtry w masce oczyszczałyby wydmuchiwane przez palacza powietrze z dymem
Albo gościowi sprezentować pochłaniacz od "słonia" niech se dmucha w dziurkę.
A ja bym wolał, żebyśmy jednak wrócili do lat 60. i panujących wówczas obyczajów.
A ja niekoniecznie. Nie każdemu podoba się zapach fajek, a tym bardziej jak ktoś mu dmucha w ryj dymem przy kawie. Tym bardziej nie można truć dzieci, przecież to jest szkodliwe