nadchodzi czas kiedy nie będziesz wiedział czy materiał filmowy w wiadomościach jest prawdziwy... pracujący cyganie, zintegrowani migranci, poseł jadący tramwajem...

Byłem w kinie na filmie i musze przyznać, że z niektórymi efektami stanowczo przesadzili. Uginające się kule są nierealne i przesadzili też ze Skrillexem w pewnym momencie, ale film godny polecenia.

Nie nadchodzi, już nadszedł i ma się niestety dobrze

James Komasa to pajac a nie reżyser... tyle w temacie kina z McDonaldsa.........................

oglądałem nie polecam

oglądałem nie polecam

Jakoś twój nick,avatar oraz wiek nie dziwią mnie,że o tym tak mówisz.

Ale koniec pie**olenia o tym,czy film dobry czy nie...To temat o efektach DO filmu.Jak chcecie gadać o filmie,to zapraszam na Filmweb lub do tematu zbiorczego o filmach na sadolu.

Wszystkie efekty specjalne w polskich filmach powinna robić ekipa od smoka z "Wiedźmina"

James Komasa to pajac a nie reżyser... tyle w temacie kina z McDonaldsa.........................

A pie**olisz. Takie kino teraz jest w cenie. Tego chcą odbiorcy. A ten film mimo wszystko jest świetny. Opowiada o ważnej rzeczy jaką było powstanie warszawskie, o ludziach w nim walczących. Ale opowiada to w taki sposób, że nastolatkowie łykną to ze względu na te j***ne efekty itd. Każdy sposób na przybliżenie historii młodym ludziom, jest dobry. Ja osobiście czekam, aż ktoś w końcu zrobi taki film o którymś z powstań Śląskich.

niestety nie pomogło to temu gniotowi i wyszło dno plus metr mułu. j***ne polskie love story jak zawsze..

jak się robi Polski film patriotyczny to się chyba powinno angażować polskie firmy, akurat od efuktów specjalnych mamy profesjonalistów. Filmu nie widziałem bo mam niesmak do wyżelowanych p*zdusiów pobrudzonych sadzą jak w tego typu produkcjach i jakoś nie mogę się zabrać za oglądanie.

Dla mnie film jest słaby. Spowalnianie czasu w scenach miłosnych, muzyka, tańczące kule, deszcz ludzkich szczątków. Po co to wszystko? Same powstanie jest zmarginalizowane, a oglądając ten film czułem się na romansidle. W pewnym momencie zacząłem obstawiać z dziewczyną kto kogo wyr*cha. Naprawdę nie stać nas na coś lepszego? Jeżeli ktoś jeszcze nie oglądał, to nie ma czego żałować, a jeżeli chce poznać rzeczywistość PW to polecam dokumenty których na yt jest pełno, albo książki. Pogooglujecie to znajdziecie wiarygodne materiały Chwała Bohaterom!

Ahoj, mają rozmach sk***ysyny. Na filmie byłem... Żałuję. Bullettajmy jak z niskobudżetowych strzelanek a scena kiedy pociski wirują wokół całującej się pary rozbawiła całą salę. Odczucia po filmie, główny bohater powinien nazywać się Janko r*chanko przewidywalny i trochę przesadzony...

A pie**olisz. Takie kino teraz jest w cenie. Tego chcą odbiorcy. A ten film mimo wszystko jest świetny. Opowiada o ważnej rzeczy jaką było powstanie warszawskie, o ludziach w nim walczących. Ale opowiada to w taki sposób, że nastolatkowie łykną to ze względu na te j***ne efekty itd. Każdy sposób na przybliżenie historii młodym ludziom, jest dobry. Ja osobiście czekam, aż ktoś w końcu zrobi taki film o którymś z powstań Śląskich.

Gówno prawda z tym, że nastolatkowie to łykną.Osobiscie film mi sie nie podobał tylko przez te przesadzone efekty.

Byłem w kinie na filmie i musze przyznać, że z niektórymi efektami stanowczo przesadzili. Uginające się kule są nierealne i przesadzili też ze Skrillexem w pewnym momencie, ale film godny polecenia.

Do momentu z tymi kulami było spoko. Potem równia pochyła.

Akcja w dalszej części filmu strasznie chaotyczna. W zasadzie na samym końcu to już kompletnie ch*ja wiadomo co się dzieje, gdzie i po ch*j.

Powstanie k***a. No fajnie, ale ja bym chciał żeby losy bohaterów i wydarzenia były przedstawione tak, że tworzą logiczną całość jak w (tutaj wstaw dowolny film kręcony przez doświadczonego reżysera)

Nie polecam. Pamiętam, że miałem duże oczekiwania po tym filmie. Zawiodłem się.

Aha, na co niektórzy narzekają - love story. To akurat pikuś. Według mnie dobra metoda by stworzyć opowieść uniwersalną na swój sposób, do której ludzie z innych krajów niezwiązanych emocjonalnie z powstaniem mogliby się odnieść.

Gdyby tylko reszta nie była taka zj***na.

Każdy sposób na przybliżenie historii młodym ludziom, jest dobry.

Tak, ale k***a dobrym filmem a nie takim gównem, którego nie da się oglądać (przynajmniej od połowy).

Ja wiem, że już szybko żadnego patriotycznego gówna nie przyjmę na klatę.