Za pierwszym razem będąc w kościele w stanach, w czasie pierwszego klękania okazało się że robią to jakies 2-3 minuty dluzej niz my w PL ( Dlugo po tym jak ksiadz skonczy juz pie**olic ). Jedyny k***a z pośród 200-300 osob wstalem po 30 sekudnach i usiadlem na dupe. Mialem wyj***ne ze oni sobie klęczą
Może ktoś powiedzieć ze to dlatego iż wiedziałem jak się zachować - a powyższa sytuacja jest o wiele inna. No nie wiem, czakając u jakiegoś lekarza, i widząc jakieś abstrakcyjne zachowanie otoczenia, raczej zacząłbym się z nich śmiać, a nie bezmyślnie naśladować ( wstawać na zawołąnie jak robot ). Chyba każdy kto ma mózg i wykreowaną jakąś świadomość świata, postąpiłby tak samo.