Zabrałeś moje miejsce?



Zabierz mój paleciak.

Trochę bez sensu.
Powinno być "Żonę i dziecko".

To gdzie rozdają te dzieci w końcu?

A może..
Zająłeś moje miejsce? Zajmij się moim kalectwem
Zająłeś moje miejsce? Zajmij się moją żoną

Zrobiłem sobie wazektomię, żeby nie mieć dzieci. Niestety gdy wróciłem do domu, one wciąż tam były.

Co do drugiego obrazka znalezli by sie amatorzy np.trynkiewicz

Nie rozumiem o ch*j chodzi z tymi miejscami dla dzieci. Kto jak kto, ale dzieciak najprędzej może przejść parę kroków więcej, bo młody, sprawny, zdrowy. Ba! Jeszcze mu to pomoże, bo jak widzę obecne dzieciaki to połowa z nich wygląda jakby je tuczono na pieczeń weselną! Za takie spasienie dzieciaka powinno się odbierać prawa rodzicielskie jak za znęcanie się nad nim.

Dobrze, że rozwinąłem

Nie rozumiem o ch*j chodzi z tymi miejscami dla dzieci. Kto jak kto, ale dzieciak najprędzej może przejść parę kroków więcej, bo młody, sprawny, zdrowy. Ba! Jeszcze mu to pomoże, bo jak widzę obecne dzieciaki to połowa z nich wygląda jakby je tuczono na pieczeń weselną! Za takie spasienie dzieciaka powinno się odbierać prawa rodzicielskie jak za znęcanie się nad nim.

Tu nie chodzi jedynie o bliskość tych miejsc do wejscia do sklepu. Wazniejsza jest ich wieksza szerokosc, zeby swobodnie moc otworzyc drzwi auta i wyciagnac wozek

Twoim dzieckiem jest ślepy Pacman z nogami? O stary...

Tu nie chodzi jedynie o bliskość tych miejsc do wejscia do sklepu. Wazniejsza jest ich wieksza szerokosc, zeby swobodnie moc otworzyc drzwi auta i wyciagnac wozek

Tu nawet nie chodzi o wyciagniecie wozka Małe dziecko trzeba zapakować do fotelika, porzadnie zapiąć pasami i czasem przy malych samochodach muszą byc wygibasy, drzwi trzeba otworzycszeroko itd. Dziecko trzeba z takiego fotelika tez wyciagnać i trzeba je dobrze chwycic by nie bylo harda. Za wlosy nie zlapiesz i nie wyciagniesz bokiem przez kilku centymetrową szczeline...

ch*je j***ne, dresy pie**olone cwe*e, parkuja na takich miejscach myslac, ze gowniak sobie moze przejsc kilka metrow i nic mu sie nie stanie. Jak sami zaczynaja miec dzieci zaczynaja rozumiec o co w tym chodzi...

Tu nie chodzi jedynie o bliskość tych miejsc do wejscia do sklepu. Wazniejsza jest ich wieksza szerokosc, zeby swobodnie moc otworzyc drzwi auta i wyciagnac wozek

Dlatego takie miejsca właśnie powstają. Nic mnie tak nie wpienia jak kura ze swoimi nieopierzonymi kurczakami, która ma w dupie innych i nie patrzy czy ktoś stoi obok. Otwiera wrota do kurnika przy okazji niszcząc czyjeś drzwi obok.... Z doświadczenia powiem, że kiedy zwrócisz takiej uwagę to z reguły dzieją się dwie rzeczy:
1. Nastroszy się i zacznie gdakać.
2. Udaje głupią i próbuje sp***olić.