Abraxiu muszę się przypie**olić. Piszesz tutaj takie fafarafa a przypuszczam że nie byłbyś zadowolony gdybyś zabrał córkę np do maca a tam jakieś podludzie zaczęłyby się r*chać.
chciałbym mieć taką żonę kurewnę
Otaczanie dziecka powłoką chroniącą od prawdziwego oblicza świata jest daremne. Lepiej przygotować pociechę na kontakt ze wszelkimi rzeczami pozytywnymi i negatywnymi jakie można spotkać w czasie życia z innymi ludźmi.
Afery bym nie kręcił. Pośmiał bym się z pojebańców. Dziecku bym powiedział, że dzicy przyszli do maca i byśmy poszli gdzie indziej.