I ch*j mu w dupę, nie każdy samochód ma dużo blachy z przodu. Taki matiz czy inne gówno przy takim pie**olnięciu daje sporą szansę, że ktoś wewnątrz zginie, a tak motop*zda do piachu.
Bo szybko,bo tak trzeba,bo ch*j mu w dupę...zatrzymał się w miejscu gdzie czekała na niego śmierć.Pewnie jest teraz w niebie i patrzy jak inne motozjeby zapie**alają i powtarza sam sobie...NIE ! ZWOLNIJ ! Z resztą ch*j,dawaj tu bo nie mam z kim pogadać na temat szybkiego zapie**alania po asfalcie
Czekam tylko na filmik jak jakis guru zdechnie przed sadolem I chce wtedy widziec komenty, ze trzeba byc sadop*zda zeby tak zdechnac. Robisz to co lubisz albo jestem przegrany. Zdechnie kazdy, jeden na moto inny na rowerze a ten kto noe zdarzy zostanie sciety w wolnej europie slyszac Allah Akbar!
To wcale nie było za szybko. Gość zaliczył tak zwaną fiksację wzroku - skupiał się na ciężarówce, więc w nią wpie**olił.
Po drodze była jeszcze panika, pewnie naciśnięcie hebla co spowodowało odprostowanie motocykla.
Co prawda na motocyklu nie jeżdżę, ale się przymierzam i trochę czytam. W wywiadzie z jakimś wyścigowym riderem przeczytałem, że w momencie zagrożenia najlepsze co można zrobić to dodać gazu. To jest wbrew instynktowi, ale zgodne z fizyką.
Kiedy da się po heblach to motocykl zwolni i straci kąt pochylenia, tylko przy odpowiedniej szybkości można mieć odpowiedni kąt, a to własnie kąt jest ważny do ciasnych zakrętów.
Także, owszem można było jechać przepisowo i nic by się nie stało, ale jak już jechał szybko to miał to robić do końca a nie hamować w szczycie zakrętu, to jest największy błąd.
Jak w poprzednim temacie z ciezarówką i zjeżdżaniem na drugi pas.
Tak się k***a kończy wasza "optymalna" jazda na "ścinam bo mogę".
I na bank typ na motocyklu myślał, że jest debeściak. A tu zderzak był debeściak.
Raport z sekcji na 3 strony jak nic, bo puzzle trzeba spisac.
Cytat:
To wcale nie było za szybko.
Nie, k***a nie było. Każdy normalny wchodzi w zakręt 110 na wąskiej drodze bez widocznosci ze skrajni.
Do zobaczenia na sekcji.
Dla zabawy dodam, że każdy z was mistrzów szos jest w przedziale 20-30 z ZAJEBISCIE WIELKIM doświadczeniem za kierownicą. I takich najcześciej spisuje się jako "puzzle". Ciekawe. Pewnie przypadek bo przecież ten przedział wiekowy to najbardziej doświadczona i niezawodna grupa, prawda?
@waloos
Fiksację sraki chyba. Zapie**alał, wystraszył się, bo poczuł, że jedzie za szybko. Poczuł zagrożenie i spanikował: zaczął hamować. Wszystko przez zbyt dużą prędkość i braki w technice. Zainteresowanych odsyłam do "biblii pokonywania zakrętów", do obejrzenia na jewtubie.