cały misterny plan oddania wszystkiego by zachować życie poszedł się j***ć. Nie wiesz do końca co za debil w ciebie celuje, trzeba chyba jednak ryzykować. Przynajmniej nie zdechnie się jako tchórz.
Oddał grzecznie wszystkie fanty. Na końcu oddał życie. No i którędy droga powiedźcie, walczyć i oddać życie w walce, lub być może się uda, czy jak na załączonym video?