18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Z cyklu "Zachód ora ciapatych"

azerbejdzanification • 2013-03-17, 11:05
Chłopaki nak***iają w afgańską wioskę.
Za 30 lat nie będą musieli wyjeżdzać z Europy,żeby móc sobie ponapie**alać do muzułmana w wiosce.


cykenmyken

2013-03-17, 11:20
hamerykanie zrobili sobie safari :D

Koniec Świata

2013-03-17, 11:23
Wielcy, k***a, bohaterowie. Pewnie dostaną medal.

Ty...........ta

2013-03-17, 11:24
@up
I dobrze należy im się, za napie**alanie do ciapatych.

d1abol

2013-03-17, 11:25
Koniec Świata napisał/a:

Wielcy, k***a, bohaterowie. Pewnie dostaną medal.



Za zaj***nego allahu akbara, zawsze piwo, zawsze medal :amused:

Kliksiu

2013-03-17, 11:25
tak, rasa panów może ostrzelać wioskę a naszych chłopaków z afganistanu za jakieś spekulacje po sądach ciągano...

Gu...........99

2013-03-17, 11:33
Koniec Świata napisał/a:

Wielcy, k***a, bohaterowie. Pewnie dostaną medal.



Tak, mogli zejść na dół i po rycersku napie**alać się toporami.

azerbejdzanification

2013-03-17, 11:41
Po rycersku to chyba dla niektórych tutaj znaczy przywiązać do siebie ładunki wybuchowe i wysadzić się w metrze.

Ra...........it

2013-03-17, 11:45
Ja myślę że ciapaci dali im trefny cynk że trzeba napie**alać, amerykanie wyj***li kontener naboi, a teraz ciapaci sprzedadzą pozostawione łuski i kupią sake a na zaoranym kulami polu posadzą zielsko. Skuteczność ognia imponująca

Rubik24

2013-03-17, 12:06
Do ciapatych to i ja bym z chęcią postrzelał

bloodwar

2013-03-17, 12:14
Kolega był w Afganie i opowiadał że 90% "walk" tak wyglądało - nagle ni stąd, ni zowąd ostrzał, więc wyskakują z transportera/Hummera, chowają się i też napie**alają, czasami widzieli jakieś czarne, biegające z kałachami sylwetki 400-600 metrów od nich, więc szło jakoś celować (choć trafiać już niekoniecznie, nawet snajperzy przy takich odległościach mają problem z biegającymi i kryjącymi się ludźmi) ale przeważnie nak***iali do niewidocznych "duchów" pochowanych gdzieś w piachu. Pół biedy jak afgańscy partyzanci byli pochowani w skałach, gorzej jak zadekowali się w wiosce i po ustaniu ostrzału wchodzili zabezpieczyć teren a tam tylko kilka-kilkadziesiąt posiekanych kulami ciał kobiet, dzieci, starców i tylko gdzieniegdzie jakiś facet z leżącym obok kałachem. I ten moralniak - czy to może "terroryści" zabijali ludzi z wioski za jakąś urojoną współpracę z "siłami szatana" a my im przerwaliśmy czy może to nasz ostrzał pozabijał tych cywilów a my jesteśmy rzeczywiście Siłami Szatana...

Black Pitt

2013-03-17, 12:59
bloodwar napisał/a:

I ten moralniak



Przepraszam, jak można mieć moralniaka kiedy się jedzie w rejon walk za kasę??

Pewnie ten moralniak nie przeszkodził mu wytrwać do końca misji.

thoms0n

2013-03-17, 13:06
Orze, k***a, orze.

bloodwar

2013-03-17, 13:18
Black Pitt napisał/a:



Przepraszam, jak można mieć moralniaka kiedy się jedzie w rejon walk za kasę??

Pewnie ten moralniak nie przeszkodził mu wytrwać do końca misji.



ZAWSZE ma się moralniaka kiedy zabija się żywe istoty - i w tym momencie nie jest ważne, czy robisz to dla kasy dla frajdy czy może dla "wyższej idei" (typu "Bóg, Honor, Ojczyzna") - zawsze po jakimś czasie dochodzą wyrzuty sumienia i przed oczyma widzisz te istoty które zabiłeś. Nawet rzeźnicy pracujący przy uboju bydła czy drobiu mają takie uczucie od czasu do czasu, nawet rozjeżdzając sierściucha na drodze samochodem masz je (no może tu się zapędziłem - j***ne sierściuchy nie zasługują na poczucie winy :) ) więc tym bardziej ma je ktoś kto zabija ludzi - co najważniejsze, nie tylko tych anonimowych "terrorystów" z kałaszami i kominiarkami tylko niewinne kobiety, dzieci i starców...

Pogadaj trochę z weteranami wojennymi to przekonasz się, że ŻADNE pieniądze nie są warte tych przeżyć które oni mają codziennie dziesiątki lat po turze, zwłaszcza że pieniądze te nie są porażająco wielkie, relatywnie tyle samo można dostać na zachodzie w pracy

Koniec Świata

2013-03-17, 13:52
Wojna jest dobra, ale tylko w grach komputerowych.