Wszystko to jest kwestią perspektywy. Maksymilian Kolbe miał swoje przekonania, za które oddał życie i teraz jest przez wielu wynoszony na ołtarze. Mohamed Atta jest w kręgach swojej wiary uważany za postać na podobnym poziomie, ponieważ również oddał życie za przekonania jego ludu, mimo że miały one niewiele wspólnego z pobudkami humanistycznymi, to jednak wciąż były nobilitujące według radykalnych islamistów. To samo dotyczy tych zamachowców z Moskwy i Paryża, a nawet Adolfa Hitlera, który do dzisiaj jest gloryfikowany wśród neonazistów z całego świata, nie tylko z Niemiec. Mamy tu więc do czynienia ze ścieżką percepcji, według której Atta i zamachowcy są męczennikami za wiarę, ale według osób popierających ich skrajne działania i poglądy. Jednocześnie definicja "męczeństwa" pozostaje ta sama, zmieniają się za to priorytety, według których jedne osoby oceniają drugich mianem męczennika.

@up A ty nie rozumiesz różnicy między być zabitym za poglądy a zabijać za poglądy? Sory ale ch*jową masz tą perspektywę.
Ale czego mądrego oczekiwać od niemiaszków, dzisiaj już ewakuowali jarmark świąteczny bo im "męczennicy" paczkę zostawili...

Wszystko spoko, za 20. lat będą mieli samych takich Kolbe u siebie umierających pod resztą Attów.

@up
Za dwadzieścia lat to nie będzie hansa, helmuta tylko ahmed, nahmed i podobne pomioty

@up
Za dwadzieścia lat to nie będzie hansa, helmuta tylko ahmed, nahmed i podobne pomioty

Raczej zamiast Dmitrija, Wladimira będzie Ahmed, Ramzan itd. Rosja jest najszybciej islamizującym się krajem na świecie.

"Wszystko to jest kwestią perspektywy. Maksymilian Kolbe miał swoje przekonania, za które oddał życie i teraz jest przez wielu wynoszony na ołtarze. Mohamed Atta jest w kręgach swojej wiary uważany za postać na podobnym poziomie, ponieważ również oddał życie za przekonania jego ludu, mimo że miały one niewiele wspólnego z pobudkami humanistycznymi, to jednak wciąż były nobilitujące według radykalnych islamistów. To samo dotyczy tych zamachowców z Moskwy i Paryża, a nawet Adolfa Hitlera, który do dzisiaj jest gloryfikowany wśród neonazistów z całego świata, nie tylko z Niemiec. Mamy tu więc do czynienia ze ścieżką percepcji, według której Atta i zamachowcy są męczennikami za wiarę, ale według osób popierających ich skrajne działania i poglądy. Jednocześnie definicja "męczeństwa" pozostaje ta sama, zmieniają się za to priorytety, według których jedne osoby oceniają drugich mianem męczennika.'

Tłumacze na polski, lewackie pie**olenie mniejszym źle. Perspektywach niedoj***nych pseudointelektualistów chcacych zrównac rzeczy nieporównywalne. Bo tak im sie we łbach uroiło że Kolbe bedacy antysemitą, który nie zabił żadnego zyda jet porównywalny w pewnym sensie ze zjebami mordujacymi tysiace ludzi. No ale czego to lewusy nie wymysla, mamy rózne konstrukty myslowe, wynikajace z ich niedorozwoju logicznego, Idzie taki dzban na taka wystwe i pie**oli bzdety jak Karel, że to niby go oswiecenie w dupe kopneło i posiadł wiedze. A tak naprawde to zwykłe pie**olenie jakiegos frustrata, który jeszcze dostał na to granty od państwa. zAmen t!

Perspektywa nie perspektywa, O. Kolbe szanuje w ch*j ale to nie zmienia faktu że i on i ciapaci zginęli za swoją religię a tego dotyczyła wystawa nikt nie mówił że mają tam być tylko bohaterowie. Nie rozumiem bólu dupy.

A co mnie obchodzi co w krajach muzułmańskich odpie**alają.

Wszyscy zginęli w imię wartości. Tamci w imię wartości, zgodnie z którą zabijanie jest spoko, a ci, zgodnie z którą ochrona życia jest spoko. To, że wystawa jest niesmaczna, zapewne uważają wszyscy: i katolicy, i fundamentaliści muzułmańscy.

Perspektywa nie perspektywa, O. Kolbe szanuje w ch*j ale to nie zmienia faktu że i on i ciapaci zginęli za swoją religię a tego dotyczyła wystawa nikt nie mówił że mają tam być tylko bohaterowie. Nie rozumiem bólu dupy.

Przeczytaj UWAŻNIE!!! odpowiedź mygyry, to zrozumiesz o co ten ból dupy.

@up A ty nie rozumiesz różnicy między być zabitym za poglądy a zabijać za poglądy? Sory ale ch*jową masz tą perspektywę.
Ale czego mądrego oczekiwać od niemiaszków, dzisiaj już ewakuowali jarmark świąteczny bo im "męczennicy" paczkę zostawili...

Nie zrozumiałeś, o co mi chodziło. Wyraźnie napisałem, że nie chodzi o to, kto i za co zginął, tylko o powszechny odbiór czynów tych osób w środowiskach, z którymi się one identyfikowały i które nobilitują ich dokonania, pozytywne bądź negatywne. W tym kontekście nie chodzi o bycie zabitym za poglądy czy zabijanie za poglądy, tylko o sposób postrzegania osób poświęcających się za ideały i późniejsze przypisywanie im zasług przez ludzi z często skrajnie różnych kultur, kręgów wiary, humanistów albo ekstremistów. Czytamy ze zrozumieniem.

Tłumacze na polski, lewackie pie**olenie mniejszym źle. Perspektywach niedoj***nych pseudointelektualistów chcacych zrównac rzeczy nieporównywalne. Bo tak im sie we łbach uroiło że Kolbe bedacy antysemitą, który nie zabił żadnego zyda jet porównywalny w pewnym sensie ze zjebami mordujacymi tysiace ludzi. No ale czego to lewusy nie wymysla, mamy rózne konstrukty myslowe, wynikajace z ich niedorozwoju logicznego, Idzie taki dzban na taka wystwe i pie**oli bzdety jak Karel, że to niby go oswiecenie w dupe kopneło i posiadł wiedze. A tak naprawde to zwykłe pie**olenie jakiegos frustrata, który jeszcze dostał na to granty od państwa. zAmen t!

Dlaczego zakładasz z góry moje poglądy polityczne, skoro dyskutujemy tutaj o sposobie postrzegania jednych przez drugich, nie o ich motywacji? Używając argumentum ad personam na początku wypowiedzi już z góry się dyskwalifikujesz pod względem merytorycznym. Z tego co mi wiadomo to nie jest forum Młodzieży Wszechpolskiej, więc jak chcesz powyzywać przypadkowych nieznajomych od lewaków, to może idź za rok na marsz niepodległości, podpal coś albo pobij kogoś z sąsiedniego marszu, może poczujesz się lepiej. Twoje pozostałe uwagi pozostawiam bez komentarza, bo po pierwsze nijak się mają do dyskusji, a po drugie to właśnie w przeciwieństwie do moich argumentów podchodzi pod, jak to ująłeś, "pie**olenie jakiegoś frustrata".

Wszyscy zginęli w imię wartości. Tamci w imię wartości, zgodnie z którą zabijanie jest spoko, a ci, zgodnie z którą ochrona życia jest spoko. To, że wystawa jest niesmaczna, zapewne uważają wszyscy: i katolicy, i fundamentaliści muzułmańscy.

Otóż to, przynajmniej jedna osoba zrozumiała.

... sposób postrzegania osób poświęcających się za ideały

Skoro mowa o czytaniu ze zrozumieniem, męczennik to ktoś jak sam napisałeś kto poświęca się za ideały a terroryści to osoby które poświęcają innych za swoje ideały, więc równie dobrze mogli dać na wystawie Hitlera Stalina czy dowolnego dyktatora morderce.

I zrozumiałem o co chodzi w twoim wywodzie natomiast zupełnie się z nim nie zgadzam a to różnica.

Skoro mowa o czytaniu ze zrozumieniem, męczennik to ktoś jak sam napisałeś kto poświęca się za ideały a terroryści to osoby które poświęcają innych za swoje ideały, więc równie dobrze mogli dać na wystawie Hitlera Stalina czy dowolnego dyktatora morderce.

I zrozumiałem o co chodzi w twoim wywodzie natomiast zupełnie się z nim nie zgadzam a to różnica.

Zaprzeczasz sam sobie, nawet o tym nie wiedząc. Jeszcze raz: w jednych kręgach dana osoba może być postrzegana jako terrorysta, zbrodniarz który odebrał cudze życie za swoje ideały, ale w innych to wciąż będzie to męczennik poświęcający siebie, a nawet innych, za szczytne ideały. I odwrotnie, w innym przypadku ktoś kto z twojego punktu widzenia, przynależności kulturowej lub religijnej jest osobą na wskroś męczeńską i stawianą w bohaterskim świetle, dla innych będzie nic nie warty. Sam nieświadomie przyznajesz mojej logice rację, przytaczając skrajne bo skrajne, ale przykłady Stalina lub Hitlera, którzy mimo tego wszystkiego co zrobili nadal mają wiernych fanatyków rozsianych po całym świecie, gotowych rzucać hasłami w stylu "Hitler did nothing wrong", popierających skrajne odłamy komunizmu i próbować raz jeszcze tchnąć w te skrajności życie. Ty, ja lub ktokolwiek inny możemy uważać takich ludzi za zbrodniarzy, terrorystów i ogólnie pojętych złych ludzi, jednak wciąż będzie to opozycja dla skrajnych teorii i poglądów osób inaczej myślących i w inny sposób postrzegających otaczającą ich rzeczywistość. Prościej już chyba nie da się tego wytłumaczyć.

KarelGoldbaum, Gdyby ten całe ahmed mahmed czy inny kozi bobek podciął sobie żyły czy podpalił się na placu żeby zademonstrować swoje ideały to jestem skłonny się zgodzić, ale skoro jego celem był atak na niewinnych ludzi, którzy nie mieli nic wspólnego z jego ideałami czyli nie przeszkadzali mu nawet w ich wyznawaniu i głoszeniu to jest zwykłym mordercą i nic ponadto, to właśnie umieszczanie go w takiej wystawie obok osób, którzy reprezentowali faktycznie męczeńska śmierć i walkę o ideały ma jedynie ocieplić jego wizerunek i zatrzeć granicę pomiędzy ideałami a terroryzmem i morderstwem