Oglądałem program dokumentalny kilka lat temu, na jakimś kanale nie pamiętam jakim, o tym gościu. Po tej akcji koleś trafił do szpitala, wózek do końca życia. Po kilku miesiącach deprechy popełnił samobójstwo.
Nie wiesz o czym mówisz nazywając go debilem, był prosem, żył z tego, doskonalenie doprowadziło go do śmierci. Trochę K*rwa szacunku.