Dokładnie tak się czuję. Niestety społeczeństwo tego ode mnie wymaga. Partnerka, znajomi - wszyscy jak w zaczarowanym kręgu pieniądza i seksu (choć czemu film o tym nie mówi, nie wiem).

film odzwierciedla moje krytyczne spojrzenie na rzeczywistość. Samo życie...

@2up, A może zastanowisz się w życiu nad tym czego ty chcesz a nie czego od ciebie ktoś chce? Dopóki nie umierają, nie chorują to nie jesteś moralnie zobligowany do tego żeby cokolwiek dla nich robić.

Prawnie z reszta też nie i w żaden sposób.

Recepta na jako taką szczęśliwość to, oprócz szczęścia do zdrowia, nieangażowanie się w absolutnie żadne długoterminowe zobowiązania. Dziwne związki, gówniaki, kredyty. Takie rzeczy prędzej czy później sp***olą życie, mimo że większości się wydaje, że tak trzeba

Krótka animacja o poszukiwaniu szczęścia w dzisiejszych czasach.

szczęście nie istnieje to tylko projekcja ego która określa ilość przyjemności w danym okresie czasu

Ale nie znacie się. Mi starszy kumpel z pracy poradził, że powinienem dzieci już mieć a, że nie mam pieniędzy to powinienem kredyt wziąć i mieszkanie w bloku kupić albo dom wybudować, przecież mam 26 lat.
Przecież on nie mógł się mylić, jest starszy i ma więcej doświadczenia... nie? Przecież wszyscy tak robią to i ja muszę.

Raczej krótka animacja o frajerze który daje się dymać wszystkim na około. Za każdym razem mógł powiedzieć nie, za każdym razem mógł się cofnąć i poszukać innej drogi. Nie chciało się, kupli głupka, sprzedali fajną bajeczkę i zakuli w kajdany. Krzyżyk na drogę cieciowi.

@2up, A może zastanowisz się w życiu nad tym czego ty chcesz a nie czego od ciebie ktoś chce? Dopóki nie umierają, nie chorują to nie jesteś moralnie zobligowany do tego żeby cokolwiek dla nich robić.

Prawnie z reszta też nie i w żaden sposób.

[/quote]

Obejrzałem. No i... ?

Wszyscy zgadzają się z krytyką chorego społeczeństwa jednocześnie w nim uczestnicząc i powielając obowiązujące schematy sp***olenia. Najsmutniejsze jest to, żę to "szczęście" nie polega wcale na samodoskonaleniu, spełnianiu marzeń i poszukiwaniu sensu a tylko na wypełnianiu sztucznych wymagań jakie stawiają przed nami inni. Bo przecież tak k***a trzeba i ch*j. Przecież żadna kobieta nie zechce związać się z mężczyzną dla, którego tak zwana kariera nie jest najważniejsza a na koncie nie ma przynajmniej sześciu cyferek. Jedyną alternatywą dla partycypowania w tym zj***nym systemie, który hołduje tylko pustym złudzeniom jest życie pustelnika. Czyli żaden wybór bo natura ludzka każe nam żyć w grupie i wiązać się w pary. pie**olone limbo, wieczny czyściec i droga bez celu.
Ale i tak wciąż "Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy aby zaimponować ludziom, których nienawidzimy"

Ło ludzie już wielkie filozofowanie o życiu na sadisticu, przecież to jest krótka przejaskrawiona animacja.

A to, że ktoś jest idiotą i w ten czy inny sposób sobie życie spieprzy, nie ma z tym nic wspólnego.

Całe szczęście, że jestem młody i mam szansę żyć bez tych wszystkich schematów. W przyszłym roku sp***alam do Kanady żyć w dziczy, ch*j wam wszystkim w dupy.

Skomentuje piosenką

Wk***iają mnie takie animacje bo wiele ludzi się wpie**oliło w copożycie nie mając innego wyjścia, Za coś trzeba żyć a niech ktoś powie że trzeba robić to co się lubi to niech sp***ala. Bo życie nie jest sprawiedliwe trzeba układów, szczęścia, j***nego talentu i ciężkiej pracy, a sama ciężka praca to ch*j.