W miasteczku Mont-Laurier w Kanadzie odbywają się coroczne zawody drag race ciągników siodłowych z konkretnym obciążeniem. W pojedynku 2000-konne ciężarówki z 72 tonami załadunku
Diesel musi dymić
Pozdrowienia dla wszystkich ekologów
Zanim się pojawi tutaj gównoburza związana z normami ekologicznymi w samochodach, to chciałbym poznać wielkość emisji spalin w Polsce na przestrzeni lat, począwszy od 1990 roku. Ciekawe co się zmieniało szybciej, ilość szkodliwych związków emitowanych do atmosfery czy urojone normy ekologiczne dobijające polską gospodarkę i portfel przeciętnego Kowalskiego.
a odpowiadając dla kenzol, to ciesz się że jeszcze nie mamy dodatkowo podadku corocznego na ekologie, oczywiście zaleznego od mocy silnika, normalne auto około 400 euro....
Jeśli wprowadzą dodatkowy podatek od auta w wysokości 400 euro i to nie będzie koniec ciemiężenia naszego biednego narodu, to ja emigruje z tego burdelu.
@up zaznaczam, że tylko mi się wydaje: może to być spowodowane nierównomiernie rozłożonym ładunkiem. Większy nacisk na prawą stronę = lewa traci przyczepność, a koło kręcąc się dodatkowo wzmacnia odbicie od podłoża, gdy wraca. Ale mogę się mylić.
Powie mi ktoś dlaczego podrywa im przednie lewe koło ? a czemu np nie prawe ? albo oba na raz
Śpieszę z pomocą. W tych ciężarówkach silniki są wzdłużnie położone i połączone z tylnymi kołami poprzez wał pędny. Ciężar pojazdu jest taki duży, że koła nie są w stanie przyjąć takiego momentu obrotowego, jaki przekazuje mu silnik, więc wał praktycznie wykręca całą ciężarówką. A robi to w prawą stronę, ponieważ wał korbowy silnika kręci się właśnie w taka stronę.
piżdziasty moment obrotowy silnika za to odpowiada, spowodowany ogromnym momentem skrętnym generowanym w chwili staru. czyli w tłumaczeniu - tak daję w p*zdę, że aż go wygina.
dziaad można dodać jeszcze że start z miejsca pod obciążeniem jest najgorszy, wraz ze wzrostem prędkości efekt zanika. Gdyby to był sam ciągnik bez naczepy to przy takim starcie najprawdopodobniej trochę pomieszałby kołami
