Poczytaj, proszę, o kampanii francuskiej. Ale nie z podręczników szkolnych, ale z poważnych książek. Zmienisz zdanie. To prędzej Polska poddała się prawie bez walki po kilkuletniej szczekaninie "Jacy to my mocarstwowi". Smutna prawda, ale prawda.
Zwierzęta nie są świadome jak ludzie. On nie szczeka dla poklasku.
Pierwszy pies przegrał by walkę z niedźwiedziem , więc używa masy i kłów jako metody odstraszenia, ale się wycofuje.
Mały pies nie posiada tych cech więc może wyłącznie szczekać. I w razie konfliktu... też się wycofuje.
Tak naprawdę nie ma między nimi różnicy. Po prostu oba osobniki są świadome swoich możliwości.
A kot jest generalnie lepszym zawodnikiem w walce 1 na 1