O k***a tyle jajcow wysiaduje jeden paw ?!?
Poproszę o opinie specjalistę od pawiów
Ps. Nie, nie tych z dupy
Przypomniała mi się pewna anegdota z okresu międzywojennego, czyli gdy byłem licealistą. Wracamy ekipą 5 chłopa z imprezy. Nie powiem trzeźwi nie byliśmy. Nagle z zza rogu wypada z 15 typa w tym trzech jest wleczonych bo są mocno poturbowani. Nagle słyszymy w naszą stronę "to oni" i zaczyna się rzeźnia. My pijani i w pięciu ich kupa luda. Nawet nie wiem kiedy dostałem kopa w plecy i zaczęli mnie glanować. Generalnie żaden z nas po 30 sekundach nie stał na nogach. Nagle kątem oka zobaczyłem przelatującą nade mną postać i jeden z agresorów pada. Wtedy słyszę jednego z tych trzech poturbowanych "o k***a batman" wszyscy w śmiech. ch*ja tam Batman. Kolega urwał się z imprezy i postanowił nas dogonić. Zobaczył co się dzieje i wpadł między glanujacych jak ptak na filmie. Grom z jasnego nieba. Tym zyskał taki szacunek u rycerzy ortalionu że nas przeprosili, zaprosili na wódkę a na koniec zawlekli pijanych do domu żebyśmy znów wpie**al nie dostali. Taka anegdota z dupy. Prawdopodobnie kolegi lot i atak wyglądał podobnie.
Jak ten paw ją atakuje, to brakuje tu "and his name is John Cena" tutururu.