Niby wiadomo, że w krajach trzeciego świata mają wyj***ne na BHP itd. Ale z własnego doświadczenia wiem, że pracując na budowie, na której równolegle prowadzone są prace rozbiórkowe, również może dojść do podobnego wypadku nawet w naszym pięknym kraju. Bo niestety pośpiech i zła organizacja miejsca pracy, plus odrobina pecha może przyczynić się do tragedii, której można było uniknąć. Ale u nas, to przynajmniej kaski noszą.