18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wypadek

pawelozory • 2017-11-20, 23:23
Nadszedł czas na materiał własny.
Częściowo mój samochód ale nie ja go prowadziłem.

Do zdarzenia doszło 18.11.2017 między 21:40 a 22:00.
Kierujący pojazdem zjechał z drogi, samochód obróciło i lewą stroną (górną częścią drzwi kierowcy oraz dachem w tych okolicach) przygrzmocił w drzewo.

Tak wygląda Peugeot 207 (zdjęcia z googli)


Zdjęcia otrzymane od pracownika Pomocy Drogowej:
spoiler


Zdjęcia z parkingu policyjnego:
spoiler


Miejsce zdarzenia:
spoiler


Samochód nie był rozcinany przez służby ratunkowe. Tak wygląda po zdarzeniu.
Kierujący pojazdem nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Krwiak na głowie, stłuczone mięśnie i 4 szwy.
Poszkodowany podczas wypadku nie miał zapiętych pasów co uratowało mu życie (mimo wszystko zachęcam do ich zapinania).

Wyprzedzając słowa ekspertów:
- "Dzieciak miał miesiąc prawo jazdy" - Kierowca z dwudziestojednoletnim doświadczeniem.
- "Pewnie cisnął 200 km/h" - nie, ograniczenie prędkości na tym odcinku wynosi 100 km/h a kierowca nie jest z tych co lubią grzać ile wlezie.
- Skala zniszczeń jest tak ogromna, ponieważ pojazd w pierwszej kolejności dostał w jeden z najsłabszych punktów.
- Bezpośrednią przyczyną zdarzenia było zmęczenie.
- W zdarzeniu nie uczestniczyły żadne osoby trzecie.

Uważajcie na siebie i nie lekceważcie zmęczenia. Lepiej zatrzymać się na 20 minut na parkingu, kimnąć i przyjechać później do domu niż nie dojechać wcale.

radek225

2017-11-20, 23:27
O k***a... Samochód wygląda jak po spotkaniu z pociągiem. Albo auto było spawane, albo 207 ma tyle gwiazdek w teście NCAP, co Tico.

nwonigers

2017-11-20, 23:31
zaintersowalo mnie to jako ze tydzien temu sam prawko zdalem. w jakich przypadkach niezapiete pasy bezpieczenstwa ratuja zycie, a w jakich odbieraja. co tutaj bylo kluczowe?

krzyks

2017-11-20, 23:37
pawelozory napisał/a:


Częściowo mój samochód ale nie ja go prowadziłem.



To teraz będzie Ci łatwiej wziąć swoją część :amused:

pawelozory

2017-11-20, 23:52
nwonigers napisał/a:

zaintersowalo mnie to jako ze tydzien temu sam prawko zdalem. w jakich przypadkach niezapiete pasy bezpieczenstwa ratuja zycie, a w jakich odbieraja. co tutaj bylo kluczowe?



Nie jestem ekspertem z dziedziny bezpieczeństwa w pojazdach osobowych ale wydaje mi się, że pasy bezpieczeństwa zwiększają bezpieczeństwo przy uderzeniach na jednej płaszczyźnie tj. w przypadkach uderzeń czołowych, z boków, z tyłu. Oczywiście przy niższych prędkościach, bo przy czołówce, gdy oba pojazdy jadą po 150 km/h to raczej nic nie pomoże.

W tym wypadku kierowca wyleciał przez zerwany dach.

Mam prawko od 7 lat, jeżdżę bardzo dużo i taka rada ode mnie - miej pokorę. Samochód nie trzyma się drogi tak jak Ci się wydaje. Po roku jazdy miałem wrażenie, że jestem super kierowcą przez co w zimę nie dostosowałem prędkości do panujących warunków i wylądowałem w zaspie. Nic się nie stało ale to był taki moment, w którym zobaczyłem, że nie ma się absolutnego panowania nad pojazdem a to uczucie bezpieczeństwa jest bardzo złudne.

Druga rzecz o której muszę wspomnieć - zmęczenie.
Często wracając po pracy lub z długiej podróży wiesz, że do domu zostało 10 km i dasz radę dojechać. Nic bardziej mylnego. Zamień się z innym kierowcą a jak nie ma takiej możliwości to zrób przerwę, przewietrz się, jak to nie pomoże to stań na parkingu i się zdrzemnij. Pamiętaj, że nie tylko Tobie może stać się krzywda ale możesz zabić jakichś przechodniów, innych uczestników ruchu, pasażerów.

radek225 napisał/a:

O k***a... Samochód wygląda jak po spotkaniu z pociągiem. Albo auto było spawane, albo 207 ma tyle gwiazdek w teście NCAP, co Tico.



O dziwo ma 5 gwiazdek:
Informacje dla Peugeot 207 2007 - model ze zdjęć
Informacje dla Peugeot 207 2006 - niższy rok ale to oficjalna strona NCAP

Każdy samochód ma słabsze punkty w konstrukcji, aby zgniot przebiegał według założeń projektantów i w jak najmniejszym stopniu zagrażał kierowcy i pasażerom. Taki punkt znajduje się między innymi na dachu.
Poza tym, uproszczając, samochód uderzył bardziej górą a nie tak, jak zakładał producent.

StaryIdiota

2017-11-20, 23:55
Dobrze, że kierowca w porę się katapultował, bo nikłe szanse na przeżycie.

~DMT

2017-11-20, 23:55
No nie powiem, ładnie wybrał uderzenie... Miałem kiedyś tą nieprzyjemność, zaliczenia boku o latarnie (nie tą taką zwykła jak się teraz montuje, tylko o kawał słupa..), a następnie o dość dobry murek, troszkę szybciej niż piszesz, bo po latanii zostały tylko kable wystające z ziemi, odleciała w kierunku nieznanym... E34, wiem, wiem... j***ny pancerny wóz, chociaż już od dłuższego czasu siedzę w Japończykach, tak to ustrojstwo z M20B25 na pokładzie dawało w ch*j rady. Uratowała mi wtedy dupę, ale z niej samej został tylko silnik i reszta mechanicznych gadżetów, które później trafiły do E30. Buda spełniła swoje zadanie...

Dzisiaj

2017-11-21, 00:03
pisz na priva - znajomy za flaszke wodki wyklepie, dasz do komisu a oni sprzedadza jako bezwypadkowy... ;)

KulturalnyJegomosc

2017-11-21, 00:43
k***a, aż się zalogowałem żeby dać wirtualne piwo. Treściwie, rzeczowo, i z perspektywą na kolejny wrzut na sadola. Pozdrawiam zdrowia życzę

petru23

2017-11-21, 02:48
wyklepie sie jakieś SW, jeszcze zarobisz ;)

tongpo

2017-11-21, 04:04
dzwon stylowy k***a a jak lacznik pomiedzy kierownica a pedalami odycha nadal samodzielnie to niech zagra w totolotka

Tryper

2017-11-21, 06:55
"Skala zniszczeń jest tak ogromna, ponieważ pojazd w pierwszej kolejności dostał w jeden z najsłabszych punktów."

Czy Peugeot lub inny francuski pseudosamochód ma w ogóle jakieś mocne punkty w sobie ? :D

karol_w

2017-11-21, 08:13
Całkiem fajny, nie chcesz sprzedać? ;)