Jeszcze to ,,fuck you" no komedia

Przynajmniej nie mógł już bardziej uciąć filmu i widać, że zajechał mu drogę. Mam nadzieję, że tirom konsekwentnie też zajeżdża.

To musi być poziom wk***ienia na maksymalnym poziomie. Jedziesz na j***nym kiblu w j***ny deszcz, w j***nym krótkim rękawku (już jesteś wk***iony) I nagle jakiś j***ny kierowca taranuję cię od tyłu, po czym jedziesz dobre j***ne 100 metrów na własny dupsku po asfalcie pokazując fakena i krzycząc do gościa "Fuck you !" No k***a epicko

Nie kibel tylko jakiś harley z jebitną owiewką, pewnie zwolnił jak się patrzył na tego przy poboczu a typ w samochodzie się też zagapił.

Bez różnicy czym jechał. Czy był to kibel za trzy tysiące, czy za sto tysięcy. Po ostatecznym rozj***niu się i kopnięciu w kalendarz, jedyną rzeczą jaka jest pewna w obydwu przypadkach, to że na tym i na tym kiblu puszczą im zwieracze

Nie kibel tylko jakiś harley z jebitną owiewką, pewnie zwolnił jak się patrzył na tego przy poboczu a typ w samochodzie się też zagapił.

Przecież widać, że mu na początku palec do tyłu pokazuje. No ale pewnie według opornych macha dla ostrzezenia, że jest na drodze.

Przynajmniej nie mógł już bardziej uciąć filmu i widać, że zajechał mu drogę. Mam nadzieję, że tirom konsekwentnie też zajeżdża.

Przecież widać, że mu na początku palec do tyłu pokazuje. No ale pewnie według opornych macha dla ostrzezenia, że jest na drodze.

Typowe nie znam się, nie wiem ale najwięcej będę pie**olił.
Tu masz swoje zajechanie i pokazywanie palca. Chłop po prostu odpuścił gaz pod wiaduktem (nawet nie hamował) i machnął lewą do drugiego motocyklisty.

czekam na zjeba który napisze motop*zdeczka

Curling.
Dobrze, że padało.
Lepiej się ślizgają kule w tej grze.
Brakuje tylko gościa z miotełkom przed panem Kula do carlingu.