Spadł mu but i przeżył...

A co on jest, k***a, Robocop ? :o

Ot, i cała tajemnica.

Eeeeetam, wytrzeźwieje to umrze.

k***a myslalem ze jak wyjdzie to zacznie pchać

Niech kupuje lotka z takim fartem. W sumie mało brakowało żeby wygrał ekstra pensje co miesiąc.

Chłop może w szoku był

Tylko jeden mu spadł, czyli to było takie ostrzeżenie i poleciało mu w dół tylko 50 hp, które zresztą przywrócił wdziewając z powrotem buta.

No i się wyjaśniło. To nie nagły spadek butów zabija, to brak ich ponownego założenia, po nagłej utracie. To może być przełom w ratownictwie ofiar poważnych wypadków!

Rzadko ,ale zdarza się taki fart. Na takich ludzi którzy bez draśnięcia wychodzą z takich wypadków nie przyszła jeszcze pora.

Taka ciekawostka:

Zgodnie z naszym prawem ten samochód można naprawić i legalnie sprzedawać jako bezwypadkowy ponieważ nie było poszkodowanych, których trzeba leczyć dłużej niż 7 dni.

j***niutki ale miał farta

Hesoyam musiał wpisać na szybko.

Limit szczęścia na pół roku wyj***ł w 6 sekund.