18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wypadek przy pracy?

pietrekpong • 2018-12-07, 20:22
albo ch*jowy operator albo mieli na pieńku.


Tur

2018-12-07, 20:33
Za drugim razem musiał przecież sprawdzić czy mu krzywdy nie zrobił. Szacunek za troskę pana operatora :-D

nectovelius

2018-12-07, 22:20
Rozłożyła się księżniczka w różowych pantofelkach, to na bok chciał przesunąć... nie dziwie się... zrobiłbym tak samo... trzeba pomagać bliźniemu... nawet takiemu...

mygyry

2018-12-07, 22:25
Walił konia i pomylił drążki, standard

David-kun

2018-12-08, 02:46
Szkoda ze jeszcze blizej pod tą łyche nie podeszli, majstry zasrane. Do dyrygiwania są pierwsi ale o bhp pojecia nie maja. Najpierw szkolenia niech porobią i z bhp obslugi koparki sie zaznajomią to w przyszlosci unikna takich sytuacji

barszczzuszkami

2018-12-08, 07:56
Przecież przebywanie tak blisko w zasięgu ramienia koparki to standard na budowie. Zjeżdżanie do wykopu na łyżce i tym podobne. Takie rzeczy się zdarzają i będą się zdarzały.

jessjess

2018-12-08, 08:34
A łyżka na to : niemożliwe!

Stehlen

2018-12-08, 10:30
ale ma luzy j***na xD

St...........on

2018-12-08, 13:52
Miałem kiedyś takiego operatora koparki na budowie, co lubił poklepać łychą po plecach dla żartu, dzis pewnie kończy wyrok za nieumyślne spowodowanie śmierci

jbone

2018-12-08, 16:00
jednoaktówka do teatru oto scenariusz:


eduardo(majster ekipy-postawił 10 szamb i nadal żyje-najbardziej doświadczony) :przesuń w lewo!
hungardo(operator bez papierów ledwo potrafi czytać):w które lewo?!
eduardo:co k***a?! nic nie słysze!
hungardo:(do siebie) brzmiało jak daj w prawo.jadę
fernando(szef roboty-kolo w kasku) 0:07masz po wypłacie ch*ju,twoja żona będzie zamiast żarcia żuć oponę. ty jutro robisz 12 h nadgodzin za darmo a eduarda wyjebcie do rowu.tu go nie było.

kurtyna opada.

kubol

2018-12-09, 14:36
Ten po lewej(kierownik) wk***iony bo mu operator piatego pracownika uszkodzil na tej robocie.