No więc tak: Motop*zdeczki zapie**alają, jedna się wyj***ła. Dobrze. Motor wpadł pod auto i pewnie już do niczego się nie nadaje. Dobrze. Auto wyprzedało na wzgórzu i to pomimo sprawiania olbrzymiego zagrożenia dla motocyklistów. Źle. Auto wjechało na motor zapewne dachowało i być może wpadło ze wsporą prędkością na drzewo a jeżeli on miał pecha a cała planeta farta, to stoczyło się w dół wzgórza kiereszując tępego kierowce. Dobrze. Tyle piękna w jednym filmiku...
@up Oho, następny. Równie dobrze można by się spierać czy na filmie jest auto czy też samochód. Tysiące razy już było pisane, że obie formy są dopuszczalne.
@Mors_Nigra co ty człowieku pie**olisz? Tobie nie zdarzyło się nigdy wyjebac na rowerze? Nie posiadam prawo jazdy na motocykl, jednak widzę tu winę jedynie kierowcy. Wyprzedzać samochód, gdy z przeciwka jedzie kolumna i to na wzniesieniu? Bardzo dobrze ze się wyj***l ten z motocyklu, przynajmniej nie poszedł na czołówkę. Powiedz mi, gdzie tu jest jego wina skoro określasz go jako tepego? Najzwyczajniej w świecie spanikowal, bo debil leciał na czołówkę i wolał się wyjebac i pojsc w rów niż zostawić plamę na jego masce. Zacznij myśleć, a nie pie**olisz głupoty.