To chyba ten sam geniusz co palił gumę stojąc przed p*zdocyklem (zielone Kawasaki) i go wypie**oliło w płot, a dziewczyna powiedziała że jest zajebisty.
Stałem w korku po tym wypadku. Przed wjazdem na most jest rondo. Jeden z motop*zdeczek zablokował wjazd, żeby inne motop*zdy mogły sobie dać w palnik na pustym moście.
Zmarnowali mi 4 godziny życia.