18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wypadek Henryków Urocze.

de_Sade • 2019-06-26, 13:47
Niedawny wypadek w miejscowości Henryków Urocze. Śmiało od 38 sekundy.


woytasw

2019-06-26, 13:58
Pewnie jakiś najebus

de_Sade

2019-06-26, 15:27
Winny 22-letni kierowca Seata- wymusił pierwszeństwo i był po alku.

Mercury001

2019-06-26, 18:00
de_sade napisał/a:

Winny 22-letni kierowca Seata- wymusił pierwszeństwo i był po alku.



" Okazało się, że miał niecałe pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu."

To pokazuje jak niewiele trzeba aby doszło do tragedii...

TheAndyboy888

2019-06-26, 18:10
Mercury001 napisał/a:

" Okazało się, że miał niecałe pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu."
To pokazuje jak niewiele trzeba aby doszło do tragedii...



Ale pie**olenie. Mając niecałe pół promila alko wsiadam do samochodu i jadę przed siebie legalnie w Niemczech, czy Hiszpanii. Alko w przypadku kolizji lub wypadku jest tylko dodatkowym obciążeniem w tych dwóch krajach (i nie tylko tych), bo można mieć do 0,5 promila siedząc za kierownicą. W Polsce "państwo opiekuńcze" patrzy na swoich obywateli jak na terrorystów i potencjalnych morderców, więc jest jak jest. Tutaj na fajrant piję po jednym piwku (lub dwóch) z kolegą z pracy jak mamy ochotę, później wsiadam do samochodu i wracam do domu

poetanapalmu

2019-06-26, 18:14
A Ja przeczytałem, że to jakiś dwóch Henryków się zderzyło i że wypadek był po prostu uroczy.

Mercury001

2019-06-26, 18:52
TheAndyboy888 napisał/a:

Ale pie**olenie. Mając niecałe pół promila alko wsiadam do samochodu i jadę przed siebie legalnie w Niemczech, czy Hiszpanii. Alko w przypadku kolizji lub wypadku jest tylko dodatkowym obciążeniem w tych dwóch krajach (i nie tylko tych), bo można mieć do 0,5 promila siedząc za kierownicą. W Polsce "państwo opiekuńcze" patrzy na swoich obywateli jak na terrorystów i potencjalnych morderców, więc jest jak jest. Tutaj na fajrant piję po jednym piwku (lub dwóch) z kolegą z pracy jak mamy ochotę, później wsiadam do samochodu i wracam do domu



Odpowiem Ci Twoim własnym tekstem:

Ale pie**olenie.

EvilDick

2019-06-26, 19:00
SupremeLeader napisał/a:

Nie no, fajna ta blondyneczka.




Na 200% się przyj***ła do tego typa, że źle zaparkował i teraz ona nie zdąży do mamusi zdać raportu z jego nieudacznictwa.

Kominek1993

2019-06-26, 19:08
TheAndyboy888 napisał/a:

Ale pie**olenie. Mając niecałe pół promila alko wsiadam do samochodu i jadę przed siebie legalnie w Niemczech, czy Hiszpanii. Alko w przypadku kolizji lub wypadku jest tylko dodatkowym obciążeniem w tych dwóch krajach (i nie tylko tych), bo można mieć do 0,5 promila siedząc za kierownicą. W Polsce "państwo opiekuńcze" patrzy na swoich obywateli jak na terrorystów i potencjalnych morderców, więc jest jak jest. Tutaj na fajrant piję po jednym piwku (lub dwóch) z kolegą z pracy jak mamy ochotę, później wsiadam do samochodu i wracam do domu



O jaki Ty popie**olony jesteś, to się w piździe nie mieści... Ludzie z takim podejściem do tematu powinny mieć z automatu odbierane prawo do prowadzenia pojazdu. Nie potrafisz wytrzymać w trzeźwości, ochlejmordo, kiedy wiesz, że masz wsiąść do auta? Jak dla mnie możesz się zak***ić na najbliższym drzewie, żeby zaraz potem razem z wrakiem auta zapakowali Cię na lawetę i odwieźli na PSZOK, tylko łaskawie nikomu innemu nie odbieraj życia ani zdrowia!

krecikprecik

2019-06-26, 19:25
Kominek1993 napisał/a:

O jaki Ty popie**olony jesteś, to się w piździe nie mieści... Ludzie z takim podejściem do tematu powinny mieć z automatu odbierane prawo do prowadzenia pojazdu. Nie potrafisz wytrzymać w trzeźwości, ochlejmordo, kiedy wiesz, że masz wsiąść do auta? Jak dla mnie możesz się zak***ić na najbliższym drzewie, żeby zaraz potem razem z wrakiem auta zapakowali Cię na lawetę i odwieźli na PSZOK, tylko łaskawie nikomu innemu nie odbieraj życia ani zdrowia!



W Irlandii jest, albo do niedawna było, 0,8. Także sam się rozk*** na drzewie zanim ta Twoja frustracja Cię rozk***i, bo jak czytam takie komentarze po to drugiej stronie klawiatury widzę pedała z białaczką. I tak jesteśmy czarnym punktem Europy jeśli chodzi o wypadki drogowe bo zwyczajnie u nas k***a im gorszy szrot tym bardziej jeden Seba z drugim Sebą wciskają gaz w podłogę. Opie**alam znajomych za kierą jak leci kiedy k***a przeginają, wysiądę i złapię autobus, czy zwyczajnie się przejdę, ale nie będę przez debila kaleką/ mogiłą, bo mu w ego trochę próżni wjechało.

Kominek1993

2019-06-26, 19:40
@up - Według danych Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu 7% wypadków w Polsce (dane za 2018 rok) spowodowanych było bezpośrednio przez alkohol. 7%. W całej Europie (również 2018) było to 25%. Być może w wartości procentowej wydaje się to niewiele, ale gdyby nie doszło do tych zdarzeń życia nie straciłoby około 5.000 ludzi. Być może dla Ciebie 5 tysięcy, to nadal mało, ale wyobraź sobie, że wśród tych 5 kafli jest ktoś dla Ciebie bliski! Wszystko jest, k***a, dla ludzi, ale wsiadać do auta po alkoholu, to trzeba mieć tak zryty beret, że to się we łbie nie mieści.

Lysack

2019-06-26, 20:17

Jeśli mamy się powoływać na statystyki dotyczące wpływu alkoholu na wypadki, to zgodnie z tym wykresem, najlepiej jebnąć sobie przed prowadzeniem małe piwo lub lampkę wina ;)

Ograniczenie do 0,2, czy 0,5 niewiele zmienia, bo jeśli ktoś pije alkohol dla samego alkoholu, to dla niego bez znaczenia czy będzie miał 0,5 czy 2,5 promila - i tak straci prawko (bo o innych konsekwencjach ktoś taki raczej nie myśli). Dlatego po przekroczeniu limitu puszczają hamulce i pojawia się więcej nawalonych osób(?) za kółkiem.

Z mojej perspektywy przyjemnie jest sobie pójść na dobrą kolację przy lampce wina, czy pizzę popijaną zimnym lekkim piwem. O ile w krajach zachodnich to dość częsta praktyka, tak w Polsce łatwo narazić się na szykany. Dlatego ja na przykład noszę ze sobą alkomat dobrej jakości i sprawdzam się przed prowadzeniem samochodu.

Zresztą problem i tak nie leży w prowadzeniu bezpośrednio po wypiciu, bo czym innym jest 0,5 po dwóch szybko wypitych piwach, a czym innym jest 0,5 na kacu po 0,7 gorzały na łebka.


TheAndyboy888

2019-06-26, 20:18
Mercury001 napisał/a:

Odpowiem Ci Twoim własnym tekstem:
Ale pie**olenie.



Po ch*j argumenty amebo, co nie?




Kominek1993 napisał/a:

O jaki Ty popie**olony jesteś, to się w piździe nie mieści... Ludzie z takim podejściem do tematu powinny mieć z automatu odbierane prawo do prowadzenia pojazdu. Nie potrafisz wytrzymać w trzeźwości, ochlejmordo, kiedy wiesz, że masz wsiąść do auta? Jak dla mnie możesz się zak***ić na najbliższym drzewie, żeby zaraz potem razem z wrakiem auta zapakowali Cię na lawetę i odwieźli na PSZOK, tylko łaskawie nikomu innemu nie odbieraj życia ani zdrowia!



Sam jesteś popie**olony. Jeżeli jesteś naj***ny jak szmata nie mając nawet 0,5 promila i już zaczynasz bełkotać, to pozostaje mi Ci współczuć debilu, bo natura zafundowała Ci psikusa. Jeżeli dla Ciebie piwko po pracy pięć razy w miesiącu ze znajomymi to alkoholizm, to jesteś niedoj***ny umysłowo i dodatkowo nerdem, który znajomych nie ma. Wsiadałem setki (jak nie tysiące) razy po piwku do auta i jechałem. Nigdy będąc po tym przysłowiowym piwku nie miałem nawet najmniejszej kolizji. W Polsce gdy jeżdżę, owszem nie piję. Stosuję się do przepisów (poj***nych!).
W normalnym kraju możesz być na jakiejś imprezie kierowcą i wypić browara, czy lampkę wina jako toast. W Polsce nie, bo wjebią Cię do kicia i spałują, a po drodze biega patologia, złodzieje i w kościołach pedofile odprawiają msze.
Także j***ł Cię pies głupi ch*ju, bo jesteś jednym z tych krzykaczy, co jedyne co potrafią, to rzucać suchymi statystykami. Nie wychodź lepiej z domu, bo ktoś trzeźwy może Cię zgarnąć samochodem z chodnika, gdy pójdziesz do sklepu. Siedź w domu, to będziesz bezpieczny, ja będę dalej robił to co robię, bo sam za siebie jestem pewny j***na wywłoko

Kominek1993

2019-06-26, 22:13
@up - jebie mnie Twoje chore poczucie wolności. To właśnie jest typowe januszowe podejście do świata "a, hehe, jebnem sobie piwko po pracy i pojadem samochodem, bo co mnie tam, hehe". A szkoda strzępić ryja. Rób, co masz i co chcesz robić, tylko łaskawie nie narażaj innych, śmieciu.