27.03.2017 ok. godziny 9:45 na odcinku tarnowskiej obwodnicy ciężarówka przewożąca piasek, z powodu wystrzelonej opony, uległa poważnemu wypadkowi. Kierowca opuścił pojazd przy pomocy ratowników przejeżdżającego transportu medycznego. Po opuszczeniu ciągnika, w szoku, oddalił się w celu wysypania piasku z butów.
Tak to jest, jak właścicel firmy jest cebulo-żydo-złotówą, i zamiast wymienić opony na nowe zrobił nalewki.
Opona bieżnikowana nie eksploduje z powodu wadliwie nałożonego bieżnika, ponieważ to jest de facto element doklejony (po wcześniejszym zdarciu starego). Eksplozja opony może nastąpić na skutek np. nieprawidłowego ciśnienia lub nagłej jego utraty spowodowanej chociażby przebiciem. Znajdź sobie w Internecie, co się dzieje po wbiciu noża w oponę.
Tak to jest, jak właścicel firmy jest cebulo-żydo-złotówą, i zamiast wymienić opony na nowe zrobił nalewki.
A jak zwykła, nowa, wyśmienita opona wypie**oli to też nazwiesz gościa żydem, cebulakiem i ch*j wie kim tam jeszcze? Masz pojęcie o tym co piszesz jak ja o astrofizyce. Po pierwsze nie nalewka a nadlewka a po drugie może i jest ona słabsza od nowej opony ale to nadal nie jest coś co ją dyskwalifikuje. Opona może wyk***ić z wielu powodów na przykład chociażby z powodu stanu naszych dróg i tego co się na nich znajduje. Kończąc nie nazywaj każdego przewoźnika żydem czy złotówą bo chce zarobić. Ty nawet nie masz pojęcia jakie to są koszty w kraju gdzie k***a przejazd A2 w jedną stronę jest droższy od rocznej winiety w Szwajcarii.