To tak jakby dziecko sąsiada przyszło i ten zamiast zamknąć bramę czy kulturalnie odprowadzić gościa tu rzuciłby przez ogrodzenie i cieszył mordę. Eh szkoda gadać
Ludzi którzy porównują dzieci do psów lub kotów uważam za jebniętych...
Ludzi którzy porównują dzieci do psów lub kotów uważam za jebniętych...
Nie nazywaj petloversow ludzmi
Ludzi którzy porównują dzieci do psów lub kotów uważam za jebniętych...