Fotka się nie wgrała w post kolego

Wi-fi calling, ooo to kolega pewnie z Zasiedmiogórogrodzia?

Opony nie wymienisz żadnym kluczem. Koło owszem.

Do tego wymienia kobieta.

Przeglądając dziś Internet wyskoczyła mi taka oto reklama. Dzięki niej dowiedziałem się 2 rzeczy:
1. Lewarek to zbędny gadżet i nie jest potrzebny do wymiany koła zatem można go śmiało wyj***ć z samochodu. Zawsze to parę kg mniej.
2. Na felgi aluminiowe można śmiało zakładać kołpaki, w niczym to nie przeszkadza.
Pozdrawiam wszystkich.

Fascynujące

Śruby od koła luzuje się zanim podniesiesz koło w górę. A ten udar, to chyba jednorazowy sprzęt

tym chwytem to może mojego ch*ja potrzymać

To info dla zmywarek, żeby się dowartościowały, że one też mogą w 5 min koła wymienić. A za miesięc łyżeczka do zmiany opon na zimówki

Zacznijmy od tego, że za zmianę koła wzięła się baba. Więc czego się spodziewałeś?
Dodatkowo wkrętarkę trzyma jedną ręką i do tego lewą, więc zaraz wykręci jej nadgarstek.
Skoro ma kołpaki, to ma też felgi stalowe, pewnie z zimówkami.
Chłop kazał babie zmienić koło to zmienia. A że kołpak lżejszy od koła to wzięła kołpak.
Nie zdąży zmienić koła bo po odkręceniu alufelgi koło spadnie i samochód pie**olnie na ziemię, bo nie ma lewarka.

A potem przyjdzie mąż i zmieni koło.

Chyba jednak .... zdupczaj z reklamami!!!

Wymiana opon ? Chyba kół ... Też się nie postarałeś, jak ci od grafiki ...

Może wymieniała koło z felgą stalową - dlatego leży kołpak.
A ponieważ jest juz złapane to wypieła lewarek.

Tak czy siak podziwiam głębie analizy i tak silna safcynację sprawą, że wrzuciłeś to tutaj

Zdjęcie może faktycznie mało trafne, ale się mylisz kolego.

Po pierwsze śruby tak jak kolega wyżej pisał, śruby luzujesz lub dobijasz na spuszczonym kole.

Po drugie istnieją nakładki na felgi aluminiowe

Popularne np w stanach zjednoczonych, na fele aluminiową nakładasz ori kołpak np w chromie. Witać że tu jest fraktura na kołpaku i śruby.

Także tego

Temat suchy jak dowc**y Strasburgera. W dodatku nie wymiana opon kluczem tylko kół !
Ale daję piwo tylko dlatego że szczerze nie cierpię antypolskiego Lidla .
W dodatku to nie pierwsza ich wpadka .
Nikomu nie trzeba tłumaczyć czym się różni Samochód MYTY od samochodu UMYTEGO lub trawnik KOSZONY od trawnika SKOSZONEGO a u tych debili znów przed świętami karp będzie Patroszony zamiast Wypatroszony !
Ofiary umysłowego sp***olenia będą sprzedawać karpia w trakcie patroszenia.









Za antykorporacjonizm każdy dostanie u mnie piwo !