@Jason-X
Korek na autostradzie. Prawdopodobnie jakiś wypadek czy coś, więc na środku zrobiono drogę, żeby mogły się tam dostać służby. Ale niektóre cwaniaczki postanowiły, że sobie cofną do najbliższego zjazdu, bo co będą jak plebs w korku stać. No i mamy taką sytuację, że zablokowali karetkę która próbowała się przebić na miejsce.
Czasem u Nas jak w Rosji. W Niemczech na autostradach policja potrafi profilaktycznie jeździć i sprawdzać, czy każdy zostawił odpowiednią ilość miejsca dla służb. Bo już nie wspomnę o tym, że próba jazdy pod prąd w takiej sytuacji zakończy się zakazem poruszania się jakimkolwiek pojazdem.
Znajomek z drogówki mi opowiadał: pojechali na wymianę doświadczeń do Szwajcarii, do tamtejszej drogówki. Tam jest tak, że niektóre tunele górskie są zamykane na noc, np. o 22:00. Zamknięcie tunelu na noc polega na włączeniu czerwonego światła nad wjazdem tunelu (widocznego z odpowiedniej odległości) z obu stron. Szwajcarzy grzecznie jak ministranci zawracją i nie wjeżdżają. Czerwone światło, nic więcej. Tunel de facto jest cały czas przejezdny. Naszym policjantom od razu nasunęło się spostrzeżenie, że j***ny cebulak w kraju w takiej sytuacji oczywiście nasrałby na te światło i pojechał... A jak stali z suszarką na trasie szybkiego ruchu gdzieś pod Bernem, to przez cały dzień złapali JEDNEGO klienta na przekroczeniu. Kogo jak myślicie ? Turystę z którego kraju nad Wisłą jak myślicie ?...
Opowiadał jeszcze jak miał wypadek "multi-śmiertelny" (trzy worki na poboczu) na 19-tce Białystok-Lublin. Ok. 2giej w nocy, noc ciemna, chmury w ch*j, zero księżyca, żadnego światła, daleko poza zabudowanym - po prostu ciemnica. Mimo oczywistego namnożenia w miejscu wypadku najróżniejszych migających kogutów, odblasków pojazdów służb, itp. dla bezpieczeństwa zrobili po obu stronach "barykady" z dwóch Opli Insigni, bo na 19-tce auta zapie**alają bez namysłu, a tiry to supersonic. Postawili auta po skosie jezdni po dwóch stronach w sporych odległościach od wypadku. Włączyli w Insigniach wszystko co się da: każde ukryte niebiesko-czerwone, awaryjne, przeciwmgielne, śmiał się, że drzwi otworzył i te światełka kabiny na podsufitce włączył. I co ? Oczywiście cham cebulak się zbliża, zatrzymuje, wysiada i do policjanta stęka, że on by jakoś poboczem się przecisnął, pojechał, bo on do roboty musi. k***a, kumpel nie wytrzymał i mówi "wypadek człowieku, służby pracują, oględziny, prokurator, straż rozcina auta, masz jedź, poboczem, jedź po tych wrakach, po lekarzach z ambulansu co reanimują, bo tych trupach na poboczu, jedź !".
Kultura jazdy made in Poland.