Wysłany:
2017-08-02, 15:24
, ID:
4995216
8
Zgłoś
99% takich wypadków przy pracy to po prostu efekt debilizmu pracowników. Gdyby do takich fabryk zatrudniano po wykonaniu jakichkolwiek testów na inteligencję to liczba wypadków spadłaby o przynajmniej połowę. Jakim trzeba być idiotą, aby w ogóle podchodzić do wielkich wirujących mas, szczęk dużych tokarek, wsadzać ręce do podłączonych pras itd. Tak wielu specjalistów od BHP nie potrzeba. Skoro ktoś ginie na stanowisku pracy w taki sposób to najprawdopodobniej i tak zginąłby w przeciągu roku w wyniku porażenia prądem, wybuchu gazu, przejechania przez pociąg.