No to pojedziemy klasykiem: "Panie doktorze, jeszcze wczoraj tego nie bylo !"

Jak ostatnia c**a

Ja pie**ole, co za p*zda. W takich sytuacjach kupuje się skalpel, robi sie małe nacięcie i wyciska wszystko samemu, po co robić z siebie pośmiewisko?

Pomijając p*zdowatość to nacięcie mogli zrobić większe a nie k***a jakby szpilką go ukłuli.

Ja pie**ole, co za p*zda. W takich sytuacjach kupuje się skalpel, robi sie małe nacięcie i wyciska wszystko samemu, po co robić z siebie pośmiewisko?

Stary po ch*j skalpel ja bym w wj***ł zwykły scyzoryk obmyty wódą.

Sam wyciągałem kiedyś szwy kombinerkami bo mi się nie chciało stać w kolejce do felczera na nfz.

No mogli to chociaż trochę naciąć, gościowi by ulżyło.

Polecam bez dźwięku oglądać

Nie wyczyszczone do końca.
Za tydzień kolejny filmik z obcinania ramienia.

Mało, że nie wyczyszczone...torbiel została w środku i nawet jeśli wyciśnięte do końca, to będzie się odnawiać.

j***ć odkażanie, trzeba było brudnymi paznokciami to rozgrzebać, a potem ... "adidapap"

Lekarz mu umarł ale matka została,
Rana nieodkażona ręka uj***na.

Kupili by flaszke polokainy za kilka złotych i znieczulili okolice, przecież to można było wypie**olić w cąłości i zszyć tak że nie będzie śladu.

ale że co ? wczoraj tego nie było ?