Też mam zj***ne stopy w podobny sposób, tylko wersja light. Mam zrośnięte 2 i 3 palec u obu nóg. Chodzę po świecie ponad 30 lat a dopiero w tym roku dowiedziałem się że to kurestwo ma nazwę! Syndaktylia, znajomy lekarz powiedział przy wódzie.
Lepsza historia była kiedyś jak pilem na mieszkaniu z nowopoznanymi ludźmi. Fajny typek,gadka się klei i jakimś ch*jem rozmowa zeszła na tor anomalii. Pokazałem gościowi stopę, on popatrzył mi w oczy i ściągnął swoją skarpetkę. Okazało się że ma identyczną girę jak ja! Nie było innej opcji, nak***iliśmy się jak szpadel jak to przystało na zjebów bliźniaczych.
ja cię pocieszę, że nie trafiłeś jeszcze tak najgorzej, bo stopy chociaż łatwo schować. są ludzie, którzy mają genetyczne "niespodzianki" na twarzy, albo coś ze zgryzem i oni to dopiero mają przej***ne, bo niektóre z tych rzeczy można operować dopiero jak przestaną rosnąć, czyli mniej więcej koło 20-stki.
#storytime: złamałam sobie kilka lat temu małego palca - przyj***łam w futrynę idąc w nocy na siku tak spuchło i bolało, że rano był szpital. najlepsze jest to, że niby to tylko mały paluszek, ale przez kilka dni w ogóle nie dało się stanąć na tej stopie. na szczęście miałam złamanie przez przemieszczenia (czy jakoś tak) i uniknęłam gipsu, tylko po prostu miałam sobie przykleić go plastrem do sąsiedniego palca i jak najmniej chodzić