Znam gościa co był tym podniecony tak że kolekcjonowalnplakaty Hulka Hogana. Potem jak „Grom
W raju” wrzucili w tv. Kolesia nie było jak za czasów mojego ojca gdy „4 pancernych i psa” puszczali w TVP.
Walka ładna, ale szkoda że kark nie strzelił.
Marudzenie, że wresling jest udawany, to trochę jakby narzekać, że w teatrze historie sa zmyślone. Taka forma rozrywki i tyle.
To miło że przez chwilę nie udawał
Sport widowiskowy ale wcale to nie jest lekki kawalek chleba pozbawiony bolu