Dla odmiany? Chlopie, życia nie znasz. Nawet ja to wiem, a jest 25cio latkiem bez żony i dzieci. A swoje już widziałem. Wolę, żeby ktoś mi naj***ł raz, niż przez połowę życie jakaś szmata miała się nade mną znęcać psychicznie, a jak nie wytrzymam i zrobie coś głupiego (bo nikomu nie powiem, że jest szmatą) to mi jeszce wpie**oli. W końcu kobieta, a ja co, facet sobie nie poradzę? A jak ją uderze to do pierdla i afera w mediach. Jak powiem to śmiech, że p*zda.
Przynajmniej wiem, niestety na błędach starszych, czego szukać w życiu żeby zaznać choć trochę szczęścia i satysfakcji.