18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wolne sądy (umysłowo)

mygyry • 2021-02-19, 13:56
Czytam i nie wierzę, już więcej nie będę pisał, żeby dać pieszym pierwszeństwo przed pociągami....


Bro

2021-02-19, 16:32
O KÓRWA, ale absurd.

trimix82

2021-02-19, 16:43
mygyry napisał/a:

Jak odjechał dalej? Zatrzymał pociąg, przeprowadził oględziny, nie znalazł truchła (może ją odrzuciło z nasypu, nie wiem) i dopiero ruszył, z informacji w komentarzy wynika, że nie miał możliwości uniknięcia wypadku nawet przy natychmiastowej reakcji. To co widać w kamerze nie zawsze odzwierciedla to co sami widzimy. Piesi chodzą jak j***ni zombi zero odpowiedzialności za własną dupę a tu kolejny przykład zj***ne logiki. Zresztą nic tak nie obrazuje bezmyślności pieszych jak zimowa aura i oblodzone drogi, gdzie taka k***a co wejdzie przed auto, bo on ma pasy i w ch*ju, że możesz mieć ciężko się zatrzymać, mało tego czasem masz wzniesienie i jak taka życiowa p*zda wejdzie ci przed auto i się zatrzymasz to k***a nie idzie ruszyć.



Ale ja się zgadzam, że piesi to idioci. Natomiast maszyniści nie kierują vw golfem tylko potężnym pojazdem szynowym i każdy z nich jest zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności zwłaszcza w takich miejscach w jakim choćby był ten wypadek.
Inaczej by sprawa wyglądała gdyby do zdarzenia doszło gdzieś w lesie czy w szczerym polu, natomiast tutaj i przy tej prędkości, z którą się skład poruszał powinien widzieć i hamować.

kolosasz

2021-02-19, 17:13
Jeśli w ogóle doszłoby do rozprawy, to pewnie wyrok byłby inny gdyby ta kobieta wtargnęła na tory. Maszynista, nawet gdyby zauważył ją, nie miałby szans na zatrzymanie pociągu - ewidentna wina kobiety. Maszynista niewinny. A w tym przypadku, jak wiemy, było inaczej.
A co gdyby w tym miejscu zamiast kobiety była przeszkoda o rozmiarach zbliżonych do człowieka, np kamień. Przypuśćmy, że lokalna
chuliganeria , tak "dla jaj", umieściła na torze w/w kamień? Maszynista wjechałby w niego?

Obczajcie jeszcze ten fragment wywiadu udzielonego przez skazanego reporterowi "interwencji"
Cytat:

Powolutku jechałem, bo ten czas aż tak nie gonił. No ale potem przyszedł ten pechowy moment.
Nie wiem, jak to się stało. W pewnym momencie silne, bardzo silne metaliczne uderzenie było.
Zatrzymałem się natychmiast - opowiada "Interwencji".

Wyszedłem, wziąłem latarkę. Na poboczu wpadłem na stary rower, taki zdezelowany już.
To sobie pomyślałem, że na pewno na ten rower najechałem, bo był już powyginany taki.
No i jeszcze tam posprawdzałem, czy pod pojazdem czegoś nie ma - dodaje.

Reporter "Interwencji": Była zgoda na to, żeby jechać dalej?

Pan Dariusz: Tak, była zgoda i pojechałem.
Dojechałem do Raciborza, a w Raciborzu pani dyżurna mi mówi, że pociąg
jadący z naprzeciwka najechał na kobietę.




Pan Dariusz mówi: "Nie wiem jak to się stało. W pewnym momencie silne, bardzo silne metaliczne uderzenie było."
Znaczy , że co? Zamyśliłem się. Z zamyślenia wyrwał mnie dźwięk uderzenie. Zatrzymałem pojazd. Patrzę a tam leży coś
co kiedyś było rowerem! A to pewnie już tam był. Rower na torowisku jest tak częstym zjawiskiem jak słupy trakcyjne nie ma zatem
sens robić dokładnego sprawdzenia, szczególnie poza torem którym jechałem, więc tak tylko poświecę sobie pod pociągiem. Nic nie ma - spoko
jedziemy dalej.

Ale maszynista z pociągu jadącego z naprzeciwka jakoś zauważył, że najechał kobietę która pewnie już teraz leżała
po uprzednim uderzeniu przez pociąg prowadzony przez pana Dariusza więc chyba nie było słychać odgłosu uderzenia.

Moim zdaniem sprawa nie jest tak jednoznaczna i sędziowie w apelacji mają nad czym myśleć

W tym reportażu "Interwencji" żali się Jarosław Piprek, maszynista:

Cytat:

Ten wyrok powoduje, że każdy z nas może być w przypadku jakiegoś zdarzenia oskarżony przez prokuraturę o nieumyślne spowodowanie śmierci


Nie każdy z was. Gdy ofiara wtargnęła na tory przed nadjeżdżający pociąg, to (chyba) prokurator nie będzie ścigać


źródło

support3

2021-02-19, 17:15
janlew napisał/a:

Państwo "z dykty i kartonu" to było za czasów tych którzy dziś twierdzą że sądownictwo jest wspaniałe, i zaciekle go bronią. A sądy to w dużej części zwykła przesiąknięta postsowiecką agenturą mafia. Do tego jak widać tępa w ch*j!



Obecne sądy to już wynik działania Zbyszka Zero, cała ta PISowska hołota to jedne wielkie komunistyczne ścierwo.

Lapenio

2021-02-19, 17:34
Brawo wolne sądy których tak bardzo broni platforma i koalicja. A gdy chcą zrobić zmiany to zamach stanu i demokracji :evil: :evil:

mygyry

2021-02-19, 17:44
support3 napisał/a:

Obecne sądy to już wynik działania Zbyszka Zero, cała ta PISowska hołota to jedne wielkie komunistyczne ścierwo.



Ale jakich działań? Gdzie ci pozmieniali sędziów? To że zrobili izbę dyscyplinarną na którą i tak towarzystwo wzajemnej adoracji leje. Zmienili się jacyś sędziowie rejonowi? Nic się nie zmieniło sądy były są i będą do dupy bo są zabetonowane a frajerzy, którzy łyknęli antypisowską narrację jeszcze doj***li cementu i zbrojenia w to gówno. Gdybysmy mieli kogokolwiek mądrego w opozycji to można było w końcu coś ruszyć, ale jak się szuka kolegów zamiast rozwiązań to mamy co mamy.

andrzejrobert75

2021-02-19, 17:49
mygyry napisał/a:

Pomyśleli o tym, ale za to jak pięknie na wiecach wyborczy brzmią hasła o rozliczaniu poprzedniej władzy ch*j, że od 30 lat nigdy to nie miało miejsca, ale wyborcy dalej w te hasełka wierzą...



My was nie wsadzimy,a za 4 lata wy nas,ale ciii...

SramNapis

2021-02-19, 18:02
Jakie wolne sądy, wszystko jest pod dyktando.
Jaki powód taki sędzia, tak to dzisiaj działa.
Do tego obostrzenia covidowe.
Ta instytucja obecnie jest nier*chawa, priorytet mają kryminalne i polityczne, na dalszym planie jest pozostale powództwo. Tak to wygląda.

DzidaZawodnik

2021-02-19, 18:12
Mówiłem k***a, że socjalizm jest po to, by zrobić komunizm, a te dodatkowe przywileje dla pieszych wchodzących na jezdnię dla pojazdów to to samo sp***olenie jak prawa pieszych wpie**alających się na tory.

St...........on

2021-02-19, 18:30
janlew napisał/a:

Państwo "z dykty i kartonu" to było za czasów tych którzy dziś twierdzą że sądownictwo jest wspaniałe, i zaciekle go bronią. A sądy to w dużej części zwykła przesiąknięta postsowiecką agenturą mafia. Do tego jak widać tępa w ch*j!



Państwo z dykty i tektury istnieje dokładnie od 32 lat, od czasów okrągłego stołu, kiedy żydzi podzielili się władzą pomiędzy bardziej lewackich i mniej lewackich . Albo jestes ignorantem albo głupcem skoro nie dostrzegasz, że żydzi Polaków w dupe r*chają na kasę. A tępy motłoch i tak powie, za PO to kradły, a tera to je lepij bo dajo . Dają... nowe podatki, k***y żydowskie z pisu próbowały nawet połozyć łapę na moim budżecie( zniesienie abolicji podatkowej- tłumaczenie dla betonów z pis- podwójny podatek od pieniędzy zarobionych za granicą), ale k***om nie pykło, zmieniłem obywatelstwo tak jak wasz przydupas Cejrowski, Szkoda mi tylko polskich studentów i rodzin w cięzkiej sytuacji materialnej, którzy bedą chcieli wyskoczyć w sezonie do Holandii, Niemiec ,zeby pospłacać sobie długi i pozyczki pozaciągane w dobie kryzysu gospodarczego wywołanego przez Mosze Morawieckiego.

sa...........el

2021-02-19, 18:33
trimix82 napisał/a:

Ale ja się zgadzam, że piesi to idioci. Natomiast maszyniści nie kierują vw golfem tylko potężnym pojazdem szynowym i każdy z nich jest zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności zwłaszcza w takich miejscach w jakim choćby był ten wypadek.
Inaczej by sprawa wyglądała gdyby do zdarzenia doszło gdzieś w lesie czy w szczerym polu, natomiast tutaj i przy tej prędkości, z którą się skład poruszał powinien widzieć i hamować.



Szczególnej ostrożności? W takim składzie? Takie gadanie prowadzi do tego, że możesz wpie**alać się na tory, a maszynista i tak musi zachować ostrożność. Poj***ne czasy nastały.

trimix82

2021-02-19, 18:55
satariel napisał/a:

Szczególnej ostrożności? W takim składzie? Takie gadanie prowadzi do tego, że możesz wpie**alać się na tory, a maszynista i tak musi zachować ostrożność. Poj***ne czasy nastały.



Gdyby się jak to napisałeś " wpie**olil", to nagranie by to ukazało (po to jest monitoring w składach kolejowych). Tutaj natomiast jest dowód w postaci nagrania, które odzwierciedla jakie były w tym czasie, warunki i jaka była sytuacja - leżąca przeszkoda w postaci seniorki.
Nie ma mowy o wtargnięciu, co pokazuje nagranie. Zarazem miejsce zdarzenia, jaki i prędkość pociągu pozostawiają w nie najlepszym świetle konduktora.
Gdyby tylko rozpoczął hamowanie, nawet ze skutkiem śmiertelnym to i tak nie doszłoby względem jego do takich konsekwencji. Ale nie, mężczyzna nie dostrzegł zagrożenia i wjechał w ofiarę.
Tak to działa.

Daimler1916

2021-02-19, 19:54
trimix82 napisał/a:

Jasne, że tak. Ale o to się rozchodzi, że facet nie podjął żadnej interwencji a poza tym odjechał dalej jak gdyby nigdy nic!





sensualna napisał/a:

czytałam o tym i było napisane że wiedział iż się przejechał po rowerze(być może nawet wiedział że się przejechał po tej babci) ale mimo to kontynuował jazdę




Sprawe znam dobrze bo jest ona z mojego podworka i nie jest do konca tak jak pisza media. O pewnych rzeczach nie zamierzam pisac (sprawa jest w toku) ale w ramach informacji to maszynista wszystko zrobil według przepisow.
A zgode na dalsza jazde wydal Dyzurny Ruchu rzecz jasna po tym jak maszynista poinformowal o zaistnialej sytuacji.

Jak dla mnie i calego srodowiska maszynistowskiego to Nasz Kolega nie ponosi zadnej winy w tym co się wydarzylo. Natomiast to ze zyjemy w takim kraju i za kazdego debila który chce odebrac sobie życie czy kierowicy który wjedzie nam pod nos to niestety ale zawsze byliśmy pociagani do odpowiedzialnosci. Zawsze to szuka się winy w nas a nie w tym ze ktos zlamal przepisy ruchu drogowego.

Gdyby to były Czechy, Niemcy czy nawet Ukraina to nie byloby zadnego tematu bo tam przepis mowi jasno „Na torach nie ma prawa przebywac zadna osoba poza pracownikami kolei”. A u nas jak pisalem jest jak jest.

mygyry

2021-02-19, 20:01
Daimler1916 napisał/a:

Sprawe znam dobrze bo jest ona z mojego podworka i nie jest do konca tak jak pisza media. O pewnych rzeczach nie zamierzam pisac (sprawa jest w toku) ale w ramach informacji to maszynista wszystko zrobil według przepisow.
A zgode na dalsza jazde wydal Dyzurny Ruchu rzecz jasna po tym jak maszynista poinformowal o zaistnialej sytuacji.
Jak dla mnie i calego srodowiska maszynistowskiego to Nasz Kolega nie ponosi zadnej winy w tym co się wydarzylo. Natomiast to ze zyjemy w takim kraju i za kazdego debila który chce odebrac sobie życie czy kierowicy który wjedzie nam pod nos to niestety ale zawsze byliśmy pociagani do odpowiedzialnosci. Zawsze to szuka się winy w nas a nie w tym ze ktos zlamal przepisy ruchu drogowego.
Gdyby to były Czechy, Niemcy czy nawet Ukraina to nie byloby zadnego tematu bo tam przepis mowi jasno „Na torach nie ma prawa przebywac zadna osoba poza pracownikami kolei”. A u nas jak pisalem jest jak jest.



Dziwisz się jak komentujący tutaj myślą, że pociąg zatrzymuje się w miejscu? Jak coś włazi czy siedzi na torach to maszynista powinien to odnotować jedynie w swoim dzienniczku pokładowym i jechać dalej, żeby normalni ludzie nie mieli opóźnień a dyspozytor żeby wysłał śmieciarkę do sprzątania.