Trochę nie kumam hamerkanów, potrafią bez większego powodu wpakować kilkanaście kulek w gościa którego zatrzymali na ulicy gdy ten nie chce zrobić dokładnie wszystkiego co mu każą, a tu na komisariacie jakiś schab który mógł bez problemu mógł by ukręcić łeb każdemu z nich, szarpią się z nim i częstują gazem zamiast yebnąć serię ołowiu po kulasach?
@up pytanie czy oni tam w ogóle mają giwery, bo raczej nie sądze, broń mają raczej tylko specjalne ekipy ur*chamiane w czasie zamieszek czy zagrożeń. Kwestia bezpieczeństwa.
To nie jest komisariat - jak sugerował ktoś wyżej,to jest areszt,agresywny ma na bluzie napis DOC - Department Of Correction,co oznacza mniej-więcej wydział więziennictwa,jeśli się nie mylę.
Strażnicy nie mogą go zastrzelić bo nie posiadają broni, a szkoda!!!
Widać, że czarny coś miał do tego jednego strażnika. Ganiał go i lał po pysku.
Dziwię się tyko, że tylu chłopa nie dało rady jednej małpie.
Wystarczyło, że jeden by kopnął brudasa w jądra i po zabawie.
Murzyn zdziczał w areszcie. Nieee oni tak genetycznie zj***ni są, a tu wychodzi jak by wina aresztu była
trochę to przykre, pokazuje nieudolność funkcjonariuszy, dwóch czy trzech powinno bez problemu sobie dać z nim radę