18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Witamy w cyrku Covidowskim

AndyDy • 2021-03-03, 10:25
Graj, słuchaj, muzyka to najlepsze lekarstwo.... :D


gumofc

2021-03-04, 00:22
JaTylkonaChwile napisał/a:

zaraz zleca sie zjeby covidowskie (ktorych mamusie i tatusie dostaja dodatki za nieprzyjmowanie pacjentow i leczenie przez telefon) i beda udowadniac, ze to co na tym filmiku ma sens...
zaczna opowiadac historie (z pierwszej reki) jak to dziennie wywozi sie 200 cial pacjantow covidowych a przyjmuje 100 nowych i tak juz od meisiecy (ch*j ze matematyka sie nie zgadza) beda opowiadac o tym jak zamiast pluc ludzie maja kamienie, szyszki i kilo cementu... ale ja sie nie dziwie - jakby moja mamusia zaczela przynosic do haty po kilka stowek wiecej albo nawet kilka tysiecy a na dodatek by robila polowe swojej pracy - tez bym pie**olil farmazony i opowiadal bajeczki. Hajs musi sie zgadzac.



To wszystko prawda. Moi rodzice są lekarzami, matka pediatrą a ojciec neurochirurgiem. Odkąd zaczęła się pandemia siedzą praktycznie non stop w chacie czasem tylko jakieś teleporady wejdą, ze dwie trzy w ciągu dnia. Wypłaty mają teraz dwa razy większe bo mnóstwo dodatków. Za nabijanie statystyk śmierci na COVID też ładny hajs wpada, moja babcia już 15 razy umierała( 1500zł od aktu zgonu). Od początku obostrzeń kupiliśmy już dom na wsi i dwa nowe SUVy, także nieźle. Pisze to Wam z dwóch powodów, po pierwsze i tak to wiecie, tylko idioci tego nie widzą a dwa że jesteście piwniczakami i nie ma się co obawiać takich.

Lololoney

2021-03-04, 00:47
CanesPL napisał/a:

Owszem, to lampy UV, ale dekoracyjne.
Działanie biobójcze wykazuje tylko promieniowanie UV-C (100-280 nm). Zastosowanie promienników o tym zakresie, po tak długiej ekspozycji, skutkowałoby poparzeniami skóry i zapaleniem spojówek u obecnych na sali.



Powiem tak - nie wiem, nie znam się, ale sam wiesz, że dużo wałków ostatnio wśród "rozwiązań antycovidowych"...
Np. takie ustrojstwo śmigało sobie luzem między ludźmi na ostatnim MSPO...


DTKJ1369

2021-03-04, 02:11
JaTylkonaChwile napisał/a:

zaraz zleca sie zjeby covidowskie (ktorych mamusie i tatusie dostaja dodatki za nieprzyjmowanie pacjentow i leczenie przez telefon) i beda udowadniac, ze to co na tym filmiku ma sens...
zaczna opowiadac historie (z pierwszej reki) jak to dziennie wywozi sie 200 cial pacjantow covidowych a przyjmuje 100 nowych i tak juz od meisiecy (ch*j ze matematyka sie nie zgadza) beda opowiadac o tym jak zamiast pluc ludzie maja kamienie, szyszki i kilo cementu... ale ja sie nie dziwie - jakby moja mamusia zaczela przynosic do haty po kilka stowek wiecej albo nawet kilka tysiecy a na dodatek by robila polowe swojej pracy - tez bym pie**olil farmazony i opowiadal bajeczki. Hajs musi sie zgadzac.



Piękna sentencja, natomiast sensu nie ma to żadnego. Mój padre jest lekarzem, i muszę Cię zdziwić, nie ma dodatkowych pieniędzy, bonusów i luksusu, a jest ciężki zapie**ol w którym nikogo nie interesuje pracownik. Że za łóżka covidowe szpitale dostają dodatkowe pieniądze - to jest racja, że przeciętnemu lekarzowi zyje się lepiej w erze covida - pie**olenie jakich mało. Kaska leci do zarządu szpitala, ewentualnie do ordynatora oddziału, a standardowy doktorek za to samo wynagrodzenie musi brać 2x więcej dyżurów, z czego większość z nich to dyżury ostre, gdzie pacjenci z covidem przewijają się non stop, a profitu oprócz stresu i wycieńczenia z tego żadnego. Wk***ia mnie, jak widze że zamiast 6 dyżurów w miesiącu ma 13, bo nie ludzi którzy chcieliby pracować w takim syfie, jak widze że wracając z roboty jedyne na co ma ochotę to jebnąć się do spania i po prostu - jak ciężkie jest to dla niego, i przy okazji dla nas psychicznie. A losowe Janusze mające zerowe pojęcie jak wygląda praca przeciętnego człowieka w służbie zdrowia dalej będą pie**olić, że tych lekarzy to jara bo pieniążki XD Otóż nie, nie jara ni ch*j, ale ministerstwa i dyrekcji nie przeskoczysz, jeśli chcesz zostać w robocie. Zastanów się troche następnym razem zanim wypowiesz się na temat, o którym nie wiesz zupełnie nic ewentualnie tyle co dowiedziałeś się z artykułu "lekarze majo podwyzki hurr durr!!!", bo jebnąłeś totalną głupotę a co gorsza ktoś jeszcze może w to uwierzyć.
Owszem, trochę się zesrałem, ale doświadczając tego na codzień wk***ia mnie jak ktoś głosi takie ogólniki.
Żeby było jasne, nie jestem covidowym zjebem tylko szkoda mi mojego papy.

Marianos_123

2021-03-04, 10:37
JaTylkonaChwile napisał/a:

zaraz zleca sie zjeby covidowskie (ktorych mamusie i tatusie dostaja dodatki za nieprzyjmowanie pacjentow i leczenie przez telefon) i beda udowadniac, ze to co na tym filmiku ma sens...
zaczna opowiadac historie (z pierwszej reki) jak to dziennie wywozi sie 200 cial pacjantow covidowych a przyjmuje 100 nowych i tak juz od meisiecy (ch*j ze matematyka sie nie zgadza) beda opowiadac o tym jak zamiast pluc ludzie maja kamienie, szyszki i kilo cementu... ale ja sie nie dziwie - jakby moja mamusia zaczela przynosic do haty po kilka stowek wiecej albo nawet kilka tysiecy a na dodatek by robila polowe swojej pracy - tez bym pie**olil farmazony i opowiadal bajeczki. Hajs musi sie zgadzac.



Zawsze kiedy chcę zobaczyć gdzie są ci upośledzeni foliarze sprawdzam stronę sadistic.pl. Nigdy mnie nie zawiódła.

MadDave

2021-03-04, 10:44
Może mi ktoś wyjaśnić sposób myślenia antykowidowej folii? Wiele rzeczy mi się nie zgadza - zamykanie siłowni = brak profitu, zamykanie restauracji = brak profitu. Kasa nie spływa do państwa. Trzeba się ubiegać o ch*j warte tarcze. Przedsiębiorcy nie zarabiają, zakłady pracy się zamykają. Podstawą działania państwa to nastawienie na maksymalny obrót a teraz tego obrotu nie ma.
Inna sprawa dla radykalnych antykowidowców (plandemików) skoro wirusa nie ma to na co umarli bądź są hospitalizowani moi bliscy? Prawdopodobieństwo że na choroby współistniejące zachoruje w tym samym czasie duża grupa ludzi jest stosunkowo mała. Pandemia chorób współistniejących? Sam przeszedłem nie polecam, cieszę się że odzyskałem smak. Mniej szczęścia miała mama mojej dziewczyny bo jakoś od kwietna smaku nie ma i raczej go już nie odzyska.
Moj dobry kolega jest lekarzem. Ma siermiężny zapie**ol, wygląda jak chodzące zwłoki. Jeko status życia jakoś się nie poprawił.

Mimo to uważam że obostrzenia jakie są nałożone na państwo są zbyt restrykcyjne. Zakażeń i tak nie unikniemy. Jeśli nie na siłce tak na klamce w sklepie.

JaTylkonaChwile

2021-03-04, 11:15
Marianos_123 napisał/a:

Marianos_123
bedyy@wp.pl



masz racje, tez tak robie. Wchodze i czytam wypociny foliarzy, ktorzy wierza w teorie spiskowe np. o covidzie. Smiertelny wirus, ktory jest bezobjawowy i jak nie masz objawow to jest to smiertelne zagrozenie dla wszystkich w poblizu.
Zamiast kapeluszy foliowych - zaczeli zakladac kagance, szyby od matiza i inne wynalazki. Niektorzy foliarze jadac samochodem maja zalozona szmate na morde a na dodatek przylbice :D
Niedawno widzialem jakiegos pomniejszego bossa covidian - 2 maseczki, przylbica i gumowe rekawiczki do zmywania garów.
Foliarze jak im jakis guru powie, ze wirus unosi sie powyzej 1m to beda zapie**alac na czwarakach. NAprawde zabawna jest ta sekta wierzaca w "ekspertow z WHO" ktorzy zamiast wiedzy medycznej poprostu czasem glosuja i ustalaja rzeczy poprzez glosowanie :)
Zabawne, ze do odbioru komunikatow od swoich panów uzywaja telewizorow a nie np. jakis magicznych kryształów.... masz racje foliarstwo jest zabawne.

MadDave napisał/a:

Może mi ktoś wyjaśnić sposób myślenia antykowidowej folii? Wiele rzeczy mi się nie zgadza - zamykanie siłowni = brak profitu, zamykanie restauracji = brak profitu. Kasa nie spływa do państwa. Trzeba się ubiegać o ch*j warte tarcze. Przedsiębiorcy nie zarabiają, zakłady pracy się zamykają. Podstawą działania państwa to nastawienie na maksymalny obrót a teraz tego obrotu nie ma.
Inna sprawa dla radykalnych antykowidowców (plandemików) skoro wirusa nie ma to na co umarli bądź są hospitalizowani moi bliscy? Prawdopodobieństwo że na choroby współistniejące zachoruje w tym samym czasie duża grupa ludzi jest stosunkowo mała. Pandemia chorób współistniejących? Sam przeszedłem nie polecam, cieszę się że odzyskałem smak. Mniej szczęścia miała mama mojej dziewczyny bo jakoś od kwietna smaku nie ma i raczej go już nie odzyska.
Moj dobry kolega jest lekarzem. Ma siermiężny zapie**ol, wygląda jak chodzące zwłoki. Jeko status życia jakoś się nie poprawił.
Mimo to uważam że obostrzenia jakie są nałożone na państwo są zbyt restrykcyjne. Zakażeń i tak nie unikniemy. Jeśli nie na siłce tak na klamce w sklepie.



"...skoro wirusa nie ma..." - takim zdaniem sie pogrązasz. Nikt nie twierdzi, ze wirusa nie ma.

DTKJ1369 napisał/a:

Piękna sentencja, natomiast sensu nie ma to żadnego. Mój padre jest lekarzem, i muszę Cię zdziwić, nie ma dodatkowych pieniędzy, bonusów i luksusu, a jest ciężki zapie**ol w którym nikogo nie interesuje pracownik. Że za łóżka covidowe szpitale dostają dodatkowe pieniądze - to jest racja, że przeciętnemu lekarzowi zyje się lepiej w erze covida - pie**olenie jakich mało. Kaska leci do zarządu szpitala, ewentualnie do ordynatora oddziału, a standardowy doktorek za to samo wynagrodzenie musi brać 2x więcej dyżurów, z czego większość z nich to dyżury ostre, gdzie pacjenci z covidem przewijają się non stop, a profitu oprócz stresu i wycieńczenia z tego żadnego. Wk***ia mnie, jak widze że zamiast 6 dyżurów w miesiącu ma 13, bo nie ludzi którzy chcieliby pracować w takim syfie, jak widze że wracając z roboty jedyne na co ma ochotę to jebnąć się do spania i po prostu - jak ciężkie jest to dla niego, i przy okazji dla nas psychicznie. A losowe Janusze mające zerowe pojęcie jak wygląda praca przeciętnego człowieka w służbie zdrowia dalej będą pie**olić, że tych lekarzy to jara bo pieniążki XD Otóż nie, nie jara ni ch*j, ale ministerstwa i dyrekcji nie przeskoczysz, jeśli chcesz zostać w robocie. Zastanów się troche następnym razem zanim wypowiesz się na temat, o którym nie wiesz zupełnie nic ewentualnie tyle co dowiedziałeś się z artykułu "lekarze majo podwyzki hurr durr!!!", bo jebnąłeś totalną głupotę a co gorsza ktoś jeszcze może w to uwierzyć.
Owszem, trochę się zesrałem, ale doświadczając tego na codzień wk***ia mnie jak ktoś głosi takie ogólniki.
Żeby było jasne, nie jestem covidowym zjebem tylko szkoda mi mojego papy.



nie kazdy niemiec to hitlerowiec i nie kazdy arab to terrorysta - bla bla bla znamy te spiewki.
Nie mam pojecia jak wyglada praca w czasach pandemii, pomagaja mi w tym przejazdy pustych karetek, jezdzacych tylko po to by coś sie działo, pomagaja mi zrozumiec dziesiatki filmikow wrzucanych na tik-toka przez personel szpitalny, moge miec niejasny zarys rzeczywistosci ogladajac na wlasne oczy puste szpitale oraz mase filmikow z roznych czesci swiata - wszyscy postanowili zrobic psikusa i sie schowali, tylko po to by pozniej wysmiac foliarzy... ze tak naprawde byli w szpitalu ale na potrzeby "pranka" akurat sie schowali... wiem, kazdy kto ma mamusie i tatusia lekarza jesli ma sie wypowiedziec w tej sprawie - zawsze bedzie pisal jak to jest ciezko i nie jest kolorowo. Niemal jak "biedn" sprzedawcy na targowisku... zawsze w starych dziurawych sweterkach, sprzedajacy towar zapewne by starczylo na rachunki. Nikt z handlarzy sie nie pochwali, ze w ciagu 1 dnia mozna bylo czasem wyciagnac miesiaczna pensje kogos kto zapie**ala 8godzin dziennie...

Groh

2021-03-04, 16:05
raq napisał/a:

Serio, to twoj argument zj***ny łbie? Wracaj lepiej do zdalnej nauki. Ja w szpitalu pracuje, a nie siedze na socjalu, jak ty, a wypowiadac to sie mozesz na temat tanich piw mentalna amebo.



ch*j mnie gdzie ty pracujesz, ważne że płaczesz jak dz**ka gdy ci zwróciłem uwagę.

sa...........el

2021-03-05, 09:28
Lololoney napisał/a:

No masz rację, wielu światowej klasy orkiestrom to wystarcza, jak np Kapeli OSP Wyp*zdów Dojny...



A to na filmie to nie właśnie coś w stylu OSP wyp*zdów dojny? Właśnie sobie zaprzeczyłeś.