Zamek w Malborku sierpień 2017. Moja pierwsza wizyta. Instalacja jakiejś tam artystki. Przedstawia porozciąganą, brudną folie z odpadów. Zawiesili to coś na środku dziedzinca. Nawet nie można było zdjęcia normalnie zrobić aby nie było tego widać. Lepszych zdjęć tego czegoś nie mam bo starałem się uniknąć, ale nie było jednak to możliwe.
I to jest sztuka a nie kilka zlepionych taśmą garnków i wmawianie ludziom że to rzeźba albo pie**olnięcie na płótnie kilku kolorów w losowych miejscach i nazwanie tego obrazem.
to że czegoś nie rozumiesz, to wcale nie znaczy że przestaje być sztuką