18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Winda towarowa

TT4 • 2017-11-17, 07:07
Trochę przegiął z tym wylegiwaniem się na paleciaku.


Halman

2017-11-17, 08:33
te ich k***a dialogi w tle:


-ajla, ajla...
-aja, oja...

ddss

2017-11-17, 09:31
Jaki agent...

LuzaQ

2017-11-17, 09:32
Co to się staneło ?

overgod

2017-11-17, 09:42
Gościa zgniata a ta żółta kukiełka ucieszona nagrywa sobie na telefoniku.

necrofallus8

2017-11-17, 10:24
Nawet mi go nie szkoda, tak się kończy brak myślenia...

sumka

2017-11-17, 12:05
overgod, Przecież nagrywa sobie powtórkę geniuszu chyba nie myślisz ze cały dzień siedział i nagrywał windy czekając aż coś się wydarzy.

Bananek

2017-11-17, 16:00
to se k***a odpoczął...

Aleo

2017-11-17, 16:31
Info o obrażeniach?

Stockey

2017-11-17, 17:48
Co to za zmiana grawitacji?

kingprologs

2017-11-17, 20:48
Już myślałem, że zacznie konia walić.

Lingula

2017-11-18, 01:31
pracuje z chinczykami i oni ciagle powtarzaja "nigga", wie ktos co to znaczy po chinsku? Juz mialem raz zapytac bo oni tylko nigga i nigga.

martinkane

2017-11-18, 11:48
Podobny przypadek był dawno temu w Stomilu w Wolbromiu. Kolesiowi wciągnęło dyszel od wózka ,wózek go docisnął do ściany i połamał mu żebra. Był tak unieruchomiony ponad godzinę , nie mógł krzyczeć .Dopiero jak kończyła się dniówka znajomy zauważył że winda jest między pietrami.Inaczej zmarłby w cierpieniach. A teraz wisienka na torcie. Facet leczył się ponad 5 miesięcy w szpitalu doszedł do siebie ale mógł jeszcze chorować miesiąc .Wolał jednak iść do pracy bo mu się już nudziło na wolnym. Nie minęło 2 tygodnie jak wózkiem akumulatorowym docisnęli go do ściany .Wtedy już nie oszukał przeznaczenia i zmarł. Historia prawdziwa, pracowałem na tym magazynie. Znałem też żonę tego pechowca.

Sorki przeskoczyła mi ramka i napisałem ten tekst w absurdzie wyżej .Niech pierwszy rzuci kamień ten co zawsze jest nieomylny.