Nie zdziwiłbym się, jakby w następnych wyborach startował i się co gorsza dostał do sejmu...
Im więcej takich idoli tym bardziej dowodzi to tezy, iż od dłuższego czasu postępuje dewolucja.
Dobra dobra. Wieśka spoko się ogląda. Ale był pewien odcinek, na co idzie hajs z oglądalności. Na chorą wnuczkę Wieśka. Znaleźli fajny sposób na pozyskanie kasy bez żebrania, fundacji. Jedno tylko psuje mi wizerunek. Naffnaff ty ch*ju, masz hajs na sprzęt itd, a dla rodziny co? Wypowiedz się, ile z własnego hajsu pomogłeś? Że tak rzępnę?
Wszywka to taki polski Slumdog, milioner z ulicy Więcej osiągnie będąc żulem niż profesor nak***iający studia przez pół swojego życia. Może zostanie żulem to nie jest aż tak zła opcja?
"jutuberzy" zobaczyli łatwy hajs i targają żula od kanału do kanału... Wiesiek dorobi sobie do flaszki i ch*j na to kładzie robiąc dobrą minę do złej gry. Największa porażka to gimbofani, którzy tak zauroczeni są tym człowiekiem. No ale jak się jest jeszcze w wieku, kiedy nawet piwa się nie spróbowało to taki degustujący żul jest wtedy prawdziwym autorytetem.