18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

wielkanoc...

Kam • 2015-04-05, 19:54
No i święta zrujnowane... pierwszy raz w życiu nie dostałem nic na zajączka. Tak się wk***iłem że poszedłem do swojego pokoju i jebnąłem drzwiami. Ojciec też się wk***ił i wparował za mną kradnąc kabel od neta, więc muszę pisać z koma. Matka siedzi w dużym pokoju i płacze prosząc mnie abym wrócił do stołu. Taki ch*j! Jestem dorosły, mam 27 lat, nie będzie mi mówić co mam robić.

Ehoo

2015-04-05, 20:10
true story.

androgenius

2015-04-05, 20:25
ale taguj #zaj***nezwykopu i #zmieniłemwiek

pisage

2015-04-05, 23:13
czyli nie posłuchasz, jak poproszę żebyś nic już więcej tu nie pisał?

PA...........SM

2015-04-05, 23:20
Kam, Weź się do roboty nygusie zasrany!!!

is...........12

2015-04-06, 02:03
czyja to wina? jakie mamy zarobki i ceny? nawet jakby miał te 1800 to co? 700 wynajem żarcie 300, opłaty 300 i zostaje 500 a jeszcze dojazd do roboty czasem jakiś łach trzeba kupić, zostaje 300 i weź k***a myśl o zakladaniu rodziny !!! lepiej siedzieć u rodziców i odkładać taki mamy rząd pie**olców

marudnik

2015-04-06, 02:19
jak się jest deklem bez sensownego wykształcenia i finezji - to się zapie**ala za głodową pensję ;)

GhostRider32

2015-04-06, 02:58
marudnik,
Jak jest się idiotą, to żadne wykształcenie nie pomoże ;) A dziś nawet mechatronikę nietrudno skończyć ;) Jak ktoś liczy na to, że same studia mu znajdą pracę, to się przeliczy :D
Ale jak oczekiwać dobrej jakości kształcenia, skoro dziś uniwersytety i politechniki są tylko po to, żeby utrzymać etaty? Sam skończyłem historię na UG. Na pierwszym roku było nas ok. 120, magistra uzyskało tylko 27, jakieś 30 osób samo odeszło, a reszta nie przeszła egzaminów. Dziś słyszę, że na 118 osób, które zostało przyjętych na studia 94 obroniło się... Zajęcia ustalane są "bo pan X ma za mało godzin", "pani Y nie ma co robić o tej godzinie, dajmy jej jakiś przedmiot"... A totalnym szczytem jest k***a to, jak wykładowca przychodzi na zajęcia i czyta Wikipedię. Albo w ogóle sobie na zajęcia nie przychodzą, jak ja to miałem na podyplomówce. Szkolnictwo wyższe k***a ich mać...

merh

2015-04-06, 09:48
Ja to widzę inaczej.Może po prostu to celowe działanie i szydzenie na kazdym kroku z tych,ktorzy zyją z rodzicami.Nie widzę w tym nic specjalnie złego.Dokładasz sie do rachunków,wszystko kupujesz za własny hajs.Oni mają lżej i ty.Propaganda sukcesu to zbudować dom i mieć nowy samochod.Na to potrzeba mnostwo hajsu.Hajs u nas=kredyt,co jest na rękę bankom i rządowi.Niewolnictwo kredytowe to najgorsza forma zniewolenia.Kreche ludzie biorą,bo w tv każdy ma własne mieszkanie w wieku 20 lat itd. A mosze sie cieszy,bo jak ci sie noga podwinie,to nikt nie bedzie sie nad toba litował,żeś chory i nie masz za co spłacic.Twoje nowe mieszkanko za 300tys okazuje sie być własnoscią banku przez bite 30 lat.
Wolałbym mieszkac z rodzicami i inwestować,pomnażać kase bez dożywiania żyda z banku i za kilka lat wybudować kupić mieszkanie bez krechy.

Jowisz9511

2015-04-06, 09:57
Bo w tych czasach wykształcenie jest ważne, ale nie najważniejsze, sam skończyłem zawodówkę a w wieku 20 lat stać mnie na wynajęcie małego mieszkanka, oraz utrzymanie siebie, co prawda spędzam większość czasu w trasie. Ale nikt mi nie powie mi że się nie da.

Ale tak jest ułożone współczesne wystarczy popatrzeć na młodzież włoską, u nich to już normalne że dorosły facet mieszka z rodzicami, i nikt się tam temu nie dziwi.

Co...........an

2015-04-06, 10:12
@up ale pewnie zapomniałeś dodać, że mieszkasz w miasteczku ~10tys. ludności. gdzie w takim miasteczku kawalerke wynajmiesz sobie za grosze.

Poza tym dobrze mieć partnerke i koszta dzielić na dwoje wtedy jeszcze jakoś idzie związać koniec z końcem :-)

Jowisz9511

2015-04-06, 10:15
Moja partnerka w przyszłym roku planuje studia w Warszawie, i tam też dam sobie radę, tylko coś za coś 26 dni jestem po za domem, później do 9 dni odpoczywam i znowu wyjeżdżam.

Nic nie jest proste w życiu, i na wszystko trzeba ciężko pracować.